reklama

Migawki z Walencji. Radek z Radzynia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: redakcja

Migawki z Walencji. Radek z Radzynia - Zdjęcie główne
Opis: Radosław Grudzień

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Aż niedźwiedź z herbu ryczy. Radzyńskie opinieW tym tygodniu mam przyjemność korzystać ze słońca południowej Hiszpanii, wobec tego zabieram Szanownych Czytelników na małą przejażdżkę.
reklama

Oczywiście pogoda jest tu inna, dlategoż kultura spożywania posiłków jest całkiem odmienna. Począwszy od śniadania przed jedenastą, czyli kawą i ciastkiem bądź kanapką, a skończywszy na kolacji, która zaczęta o dziewiątej wieczorem przeciąga się do północy. Choć byśmy tak samo chcieli, nie wiem, jak bardzo, to się nie zmieni. Klimat się zmienia i ociepla, ale ludzie troszkę wolniej. 

Hiszpania miała swoje złote dekady rozwoju pod koniec ubiegłego stulecia. Te pokolenia, które dorobiły się w tym czasie, dziś mają apartamenty w miastach i domy na wsi. Konsumują nie tylko oliwki i pomarańcze z własnego ogrodu, ale także owoce wcześniejszej prosperity. Dlatego weekendowa obsługa większości restauracji ma wyraźnie azjatyckie pochodzenie. Mimo wysokiego bezrobocia wśród Hiszpanów przed trzydziestką. 

reklama

Mam też wrażenie, że "walencjano", czyli lokalna wersja języka, jest pielęgnowana jedynie na wsiach. Miasta są już zbyt kosmopolityczne i wymieszane przez rodziny przybyłe tu za pracą z Galicji czy Asturii. 

Ciekawe są koneksje naszej lokalnej kuchni z tutejszą. Mają tu czarną kiełbasę, czyli po naszemu kaszankę. Świetna jest, polecam szczególnie z grilla. Litewskie, czy raczej karaimskie kibiny, które Kaśka robiła świetne, a nasz syn Jonasz jeszcze lepsze, tu na każdym rogu sprzedają jako argentyńskie empandas z dowolnym nadzieniem. Jakby się jeszcze nauczyli robić poważny chleb, a nie tylko bagiety....

Tak samo, jak my, tubylcy narzekają na rząd, bo albo za bardzo lewicowy zakazujący walk byków, albo zbyt prawicowy przywracający torreros do rangi celebrytów. Do tego jeszcze lokalna władza mająca na pieńku z tą w Madrycie i mamy podobne do polskiego piekiełko. Ostatecznie uznaję autorytatywnie, że mamy lepiej i prościej. Wiecie czemu? Oni tu jeszcze mają króla! Wyobraźcie sobie takiego Poniatowskiego pośrodku tego politycznego bajzlu...

reklama

Radosław Grudzień

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo