reklama
reklama

[WYWIAD] Agata Grudzień: Ciężko mi w ogóle porównywać teatr do telewizji czy kina

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kacper Budrewicz

[WYWIAD] Agata Grudzień: Ciężko mi w ogóle porównywać teatr do telewizji czy kina - Zdjęcie główne

foto Kacper Budrewicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskie12 lipca o 17:00 i 19:00 w Radzyńskim Ośrodku Kultury odbędzie się wyjątkowe widowisko. Wrocławski Teatr Sztampa zaprezentuje spektakl "Mąż i żona". Aby zapowiedziec występ, porozmawialiśmy z odtwórczynią jednej z ról, a jednocześnie rodowitą radzynianką, Agatą Grudzień. Nasza krajanka od kilku lat mieszka we Wrocławiu, gdzie zajmuje się analizą biznesową – mimo to znajduje czas na swoją wielką pasję, z którą piękne chwile przeżywała także w naszym mieście. Bilety na spektakl można kupić na kupbilecik.pl oraz w kasie ROK.
reklama

Czy to Twój pierwszy występ na radzyńskiej scenie?

O nie. Nie policzę już nawet który. Razem z teatrem "Już kończymy" mieliśmy bardzo dużo występów na scenie w ROK-u. Ale organizowaliśmy też happeningi na ulicach naszego miasta ("Dziewczynka z zapałkami", "Wesele") i graliśmy fragmenty "Zemsty" w Pałacu. Mieliśmy też występy w Kofi&Ti, na salach gimnastycznych, w szkołach. Moja przygoda z teatrem zaczęła się tutaj, od Radzyńskiego Ośrodka Kultury, więc możliwość powrotu do korzeni to dla mnie bardzo sentymentalne wydarzenie.

Jak teatr pojawił się w twoim życiu?

Starałam się sobie przypomnieć to przed tą rozmową i powiem szczerze, że nie pamiętam jakiegoś jednego szczególnego momentu. Na pewno zaczęłam od konkursów recytatorskich. Gdzieś na końcu szkoły podstawowej zainteresowałam się tym tematem i okazało się, że wychodzi mi to całkiem dobrze. Pewnie dzięki tym konkursom recytatorskim poznałam się z Olgą Śliwińską, do dziś moją serdeczną przyjaciółką, i zaraz potem z jedną z najważniejszych postaci teatru w całej okolicy – jej mamą Ewą Śliwińską. Potem idąc do gimnazjum, do jedynki, szczęśliwie trafiłam z Olgą do klasy. Tam recytację miałam przyjemność rozwijać pod okiem dyrektor Bożeny Płatek, a jednocześnie jakoś tak wyszło, że zaczęłam przychodzić coraz częściej do domu kultury, gdzie stworzył się wspomniany wcześniej teatr młodzieżowy i... po prostu przepadłam.

reklama

Mimo to nie zdecydowałaś się iść na akademię teatralną. Dlaczego?

To może być trochę zaskakujące, ponieważ dużo osób mi tego życzyło. Po tych występach, które tutaj w okolicy dawaliśmy, było takie oczekiwanie, także ze strony mojego taty, żebym jednak spróbowała. Jednak na moją decyzję wpłynęło jedno doświadczenie, nabyte przy okazji warsztatów dziennikarskich, na które pojechałam dzięki nagrodzie, którą zdobyłam jako redaktor "BezMyślnika". Pracowaliśmy tam nie tylko nad gazetą, ale też nad audycjami radiowymi i sondami ulicznymi. Dostarczaliśmy sporo autorskiego materiału, robiąc różne reportaże. Wtedy poczułam, że jest mi ciężko pogodzić się z tym, jak ktoś zmienia moją wizję artystyczną. Chociaż nie mam problemu z przyjęciem krytyki ani ze zmianą sposobu działania w pracy zawodowej, to wtedy uświadomiłam sobie, że trudno byłoby mi znieść, gdybym miała robić coś wbrew sobie pisząc poezję, felietony czy właśnie grając na scenie. Stawiając na zawodowe aktorstwo, wiem, że nie miałabym takiej wolności. Musiałabym grać czasem w reklamach, serialach czy spektaklach, w których bym nie chciała, żeby przysłowiowo "mieć na chleb". Dlatego zdecydowałam się, że wybiorę jednak inną ścieżkę zawodową. Postawiłam na Politechnikę Wrocławską i na informatykę, która też jest mi bardzo bliska, bo skończyłam w I LO profil o rozszerzeniu matematyczno-fizycznym i uwielbiam rozwiązywać zagadki logiczne. Przy okazji studiowania we Wrocławiu po raz pierwszy zobaczyłam spektakl Teatru Sztampa, którego siedziba mieści się w sali widowiskowej PWr-u. Kiedy ogłosili nabór do swojego zespołu, nie wahałam się ani chwili – skoro tak dobrze bawiłam się u nich jako widz, to czułam, że możliwość grania z tymi wspaniałymi ludźmi dostarczy mi jeszcze więcej radości. A spektakl, który wystawimy w Oranżerii, był moim debiutem w szeregach Sztampy w marcu 2022 roku.

reklama

O czym jest spektakl "Mąż i Żona" i kto w nim zagra?

Razem ze mną na scenie pojawią się moi już teraz koledzy, przyjaciele z wrocławskiego Teatru Sztampa. Mam przyjemność zagrać tytułową żonę, w roli mojego męża zobaczycie świetnego Jacka Cybrucha, w mojego kochanka wcieli się czarujący Mateusz Zbinkowski a przebiegłą sekratarką na te 1,5 h zostanie Karolina Karolak. Jest to spektakl komediowy, czego można się spodziewać po tekście Fredry. Zdradzę Państwu też, że scenariusz został w całości napisany wierszem. A sama historia jest po trochu o każdym z nas i o relacjach, które mamy w życiu. Także o tym jak te relacje się czasami zawijają, zakręcają, układają, wchodzą sobie w drogę. A potem, czy próbujemy je naprawiać? Adaptacja sztuki koncentruje się na współczesnym świecie pozorów. Tak, dobrze Państwo czytają: "współczesnym świecie". Ponadczasowość fredrowskich słów sprawia, że nie trzeba cofać się w czasie, aby pokazać ich sens. Łamiąc konwencję klasyki, spróbujemy Państwu pokazać świat, który wciąż jest nam bliski. Bez cenzury.

reklama

Jakie są dla Ciebie walory teatru?

Ciężko mi w ogóle porównywać teatr do telewizji czy kina. Przede wszystkim spektakl, który Państwo zobaczą odbędzie się tylko tego dnia, tylko w tym miejscu. To jak on przebiegnie, zależy również od Państwa, ponieważ to reakcje publiczności będą go kształtować. Często podczas tego spektaklu słyszymy śmiechy, czasami oklaski, ale zdarzają się też wybuczenia pewnych zachowań aktorów na scenie. To doda nam energii i trochę pokieruje tym czy będziemy się stresować, czy będziemy wyluzowani. Gramy dwa razy – o 17:00 i o 19:00. W założeniu jest to ten sam spektakl, jednak nie mogę obiecać czy będzie to zupełnie to samo. To właśnie ta cała magia, na którą chciałabym Państwa zaprosić.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo