Antosiu - leć i wracaj zdrowa!

 -Kochani❤️ Dzisiaj nie spałam, wiadomo dlaczego 🏆💔➡️❤️1️⃣0️⃣0️⃣%😍💪 Rok temu, kiedy lekarze rozłożyli ręce i kilkoma słowami zamknęli przed Antosią drzwi do zdrowia i życia, wiedzieliśmy, że to nie może się tak skończyć. Nie daje się komuś czegoś pięknego, by to za chwilę zabrać... Żyjemy w czasach niezwykłych, dzisiaj wiedza jest na wyciągnięcie ręki. Sięgając po nią i poznając Anomalię Ebsteina, ogarniał nas strach i ból, który potęgowany był świadomością tego, że kiedy znaleźliśmy tę nadzieję, wiedzieliśmy, że sami po nią nie sięgniemy... że przed nami bardzo trudny krok - że musimy poprosić o pomoc. Poprosiliśmy🙏a wasza odpowiedź była jedna - POMOŻEMY‼️❤️💪To co nam podarowaliście przekroczyło nasze najśmielsze oczekiwania ❤️❤️❤️ Pierwsze nieśmiałe licytacje, widok Antosi uśmiechu opatrzonego apelem o pomoc, setki wiadomości bez odpowiedzi, ale Wy Wszyscy nie przeszliście obok, nie zostawiliście nas. Cegiełka po cegiełce razem budowaliście tę WIELKĄ NADZIEJĘ NA ŻYCIE dla MAŁEGO SERDUSZKA naszej ANTOSI, a w nas poczucie bezpieczeństwa, że jesteście z nami. Nie jesteśmy w stanie podziękować personalnie każdemu, bo tuż nad zielonym paskiem zbiórki pojawia się liczba Darczyńców, którą musimy pomnożyć co najmniej przez 3- bo wśród Was wszystkich - ktoś wpłacił na zbiórkę, ktoś inny podarował jakąś wspaniałą rzecz lub usługę na licytację, ktoś wylicytował, ugotował obiad, jeszcze ktoś inny pomógł przy prowadzeniu grupy oraz licytacji, upiekł ciasto, ktoś je pokroił, ktoś ulepił pyzy i pierogi, ktoś przemarzł dla Antosi, ktoś nie spał, ktoś inny pocieszał, rozweselał, modlił się, ktoś udostępnił naszą prośbę, ktoś zadzwonił do kogoś i powiedział o Antosi, by ten ktoś pomógł. Ktoś robił zdjęcia 📸❤️ ktoś wiedział, że warto. Ktoś zorganizował zajęcia w szkole i przedszkolach i pomnożył zbiórkę przez Małe Wielkie ❤️❤️❤️, ktoś świętował dla Antosi urodziny, imieniny, rocznice. Ktoś szedł pieszo i robił kroki🚶‍♀️, ktoś biegł, ktoś pływał🥶, ktoś jeździł za szybko🤭 🚙🔥‼️ 🚲🧀 Ktoś zagrał na akordeonie, ktoś przejechał motorem, ktoś wypuścił w powietrze gołąbka, ktoś inny kogucika (nie w powietrze 🤭) a jeszcze inny 🦌 i 🐎😍. Ktoś rozpalił swoje ❤️❤️❤️🔥🚒, ktoś robił pompki 💪, ktoś tańczył 💃, ktoś zagrał♟️, ktoś wyjechał w 🏔️. Ktoś będzie jeszcze koncertował🎙️. Ktoś był od początku, ktoś dołączył później. Ktoś oddał książki📚, czytał książki📖, pisał książki🖋️. Ktoś robił kawę i kruszył lody ❤️Ktoś był Anonimowy, ktoś wierzył 💔➡️❤️a jest Was dziesiątki tysięcy‼️ Dziękujemy za Wasze ❤️❤️❤️

- napisała mama Agnieszka, po wielkim momencie zakończenia zbiórki. 

Do akcji pomocy wrócimy w najbliższym wydaniu Wspoólnoty Radzyńskiej. Będzie to okazja by podziękować wszystkim i każdemu z osobna za wielki, ogromny dar serca i portfela. Radzyniacy zmobilizowali się w  sposób imponujący.  W wielu gminach naszego powiatu przy parafiach oragnizowano ,,słodką niedzielę". Kobiety piekły ciasta  i ciastkiem dziekowały za dar do puszki, prowadzono licytacje na koncie na Facebooku, organizowano zbiórki w instytucjach, w samorządach. Sołtysi oragnizowali zbiórki w swoich wioskach.  Pojawiały się inicjatywy sportowe, kulinarne, datki rzeczowe - pomoc płynęła każdego dnia.  Odzew przerósł najśmielsze marzenia. Tosia pojedzie nba operację do  USA . Trzymamy  za nią  i jej  serduszko mocno kciuki!