Jak podał konkurencyjny portal Kocham Radzyń, sprawa dotyczyła zarzutów, które Bożena Lecyk — wówczas radna — kierowała pod adresem ówczesnego burmistrza Jerzego Rębka i jego syna. Twierdziła, że inwestycja przy ul. Przemysłowej miała być prowadzona w sposób nierzetelny i z korzyścią dla Łukasza Rębka. W ocenie sądu te sugestie nie były oparte na faktach.
Sąd: twierdzenia oparto wyłącznie na domysłach
W uzasadnieniu podkreślono, że pozwana publicznie formułowała oceny bez znajomości dokumentów dotyczących inwestycji oraz wydatkowanych środków. Sąd wskazał, że wypowiedzi te wywołały negatywne reakcje w lokalnej społeczności, a wizerunek powodów ucierpiał na skutek późniejszych komentarzy i publikacji.
Według sądu Bożena Lecyk, mimo dostępu do dokumentów na późniejszym etapie, nie sprostowała wcześniejszych twierdzeń.
„Pozwana przypisała [Łukaszowi Rębkowi - przyp. red.] przyjęcie przysporzenia majątkowego na jego nieruchomość, sfinansowanego ze środków publicznych. Wyrazem powyższego miało być przede wszystkim przeznaczenie pieniędzy publicznych miasta Radzyń Podlaski na inwestycję budowy drogi zlokalizowanej na terenie gminy wiejskiej i doprowadzenie jej nowej nawierzchni do ostatniego słupka nieruchomości powoda Łukasza Rębka, wraz z dokupieniem za publiczne środki dodatkowych działek gruntu celem poszerzenia wjazdu na przedmiotową nieruchomość. Równocześnie w oświadczeniach wygłaszanych przez pozwaną, w kontraście do powyższego, poszkodowaną miała być inna mieszkanka gminy wiejskiej, której inwestycja drogowa miała ograniczyć swobodny dostęp do nieruchomości. Posługując się zabiegiem kontrastu pozwana radna przedstawiła sytuację mieszkanki gminy jako osoby pokrzywdzonej, a powoda Łukasza Rębka, który jest synem ówczesnego burmistrza, jako osoby uprzywilejowanej, której dogadza się za publiczne pieniądze." - cytuje konkurencja.
Przeprosiny we „Wspólnocie Radzyńskiej” i świadczenie na hospicjum
Wyrok zobowiązuje Wiceburmistrz do opublikowania przeprosin na pierwszej stronie tygodnika „Wspólnota Radzyńska”. Treść ma zostać zamieszczona w formie wskazanej przez sąd i odnosić się do bezpodstawnego sugerowania działań na korzyść Łukasza Rębka oraz rzekomych zaniedbań ówczesnego burmistrza. Sprawa toczyła się w sadzie przez 3 lata.
Dodatkowo sąd zasądził 7,5 tys. zł na rzecz Lubelskiego Hospicjum im. Małego Księcia oraz 3424 zł kosztów procesu na rzecz Łukasza i Jerzego Rębków.
Wyrok nie jest prawomocny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.