Jak przyznał, był świadkiem zdarzenia, w którym rowerzysta o mały włos nie został "zmieciony" z ulicy.
- Minął już okres trwałości projektu, jakim jest ścieżka rowerowa, warto rozważyć to celem zapobieżenia tragicznym w skutkach zdarzeniom. Rowerzysta nie powinien z pełnym pędem wjeżdżać na ulice. Jeśli się zagapi kierowca, wiemy, jakie mogą być tego skutki.
Przed wjazdami na ulicę mialyby stanąć "przypominacze" – znaki stopu i gruboziarnista farba, którą czuć pod kołami roweru, gdy zbliżamy się do jezdni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.