Modernizacja oczyszczalni, rewitalizacja Oranżerii, finisz prac na Rynku i w pałacu Potockich. O planach na 2022 r. i o tym, co udało się osiągnąć w minionym roku, rozmawiamy z burmistrzem Jerzym Rębkiem.
W: Co z perspektywy minionych 12 miesięcy było największym wyzwaniem?
Trudności są wpisane w nasze życie, pracę ludzi, podejmujących decyzje. Nie można być biernym czy zachowywać się w sposób asekuracyjny. Nie potrafię wskazać, że gdzieś były jakieś wyjątkowe trudności. Było dużo takich sytuacji. Czy to w przypadku pałacu, wielkiego zadania, czy Rynku. Napotykaliśmy wiele trudności, odkrywki archeologiczne, dyskusje, rozważania z nowym konserwatorem zabytków. Były i spory.
Przygotowujemy się do wielkich zadań, równie wielkich jak pałac i Rynek. Na sesji padł zarzut, że za mało uwagi poświęcamy drogom. Nie zgadzam się. Musimy robić to systematycznie i w sposób logiczny. Teraz opracowujemy projekty.
Wiem, że czasem ciężko doczekać się na wynik naszej działalności, ale potrzeba czasu. Domu nikt nie buduje w ciągu kilku miesięcy, tylko latami. I tak bardzo sprawnie przebiega nam ten proces inwestycyjny.
Na sesji wspomniał Pan o działaniach studyjnych?
Dużo czasu poświęcamy na opracowanie Strategii Rozwoju Ponadlokalnego, Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego i Zintegrowanych Inwestycjom Terytorialnym. To programy, które jeszcze w tym momencie nie są widoczne.
Przygotowujemy bardzo solidne podstawy do tego, abyśmy potem sięgnęli po te pieniądze.
Zaznaczam, tu chodzi już o dziesiątki milionów złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.