Chciały omówienia sporu na sesji
6 kobiet przybyło na sesję, poprosiły o możliwość zabrania głosu. Przewodniczący Majczyna po konsultacji z mecenasem kategorycznie odmówił, niemniej panie uczestniczyły w posiedzeniu do końca obrad (widać je opuszczające salę na nagraniu). - W późniejszym czasie wywołało w środowisku wiele niepochlebnych komentarzy na temat samych pań i szkoły - czytamy w odpowiedzi Beaty Wójcickiej do lubelskiego kuratora oświaty Pismo nauczycieli do komisji datowane jest na 17 czerwca. 28.06 zostało przekazane do komisji. Ta obradowała 12 lipca.
Nie chciały oczyszczenia atmosfery?
Dyrektor w piśmie do kuratorium przytacza zastanawiającą sytuację -skarżące odmówiły udziału w proponowanym przez przewodniczącego Rady Gminy spotkaniu z dyrektor i inspektorem oświaty przed złożeniem skargi w celu wyjaśnienia sprawy (jedna z nauczycielek ustnie skarżyła się do przewodniczącego i takie rozwiązanie jej zaproponował).
Nauczyciele do Urzędu Gminy: chcemy normalnych i sprawiedliwych warunków pracy
Skarga liczy 20 punktów. W ostatnim mowa jest o strachu niektórych uczących w Polskowoli, którzy mieli nie złożyć swojego podpisu z obawy "przed wyciągnięciem konsekwencji" przez dyrektorkę.
-Jesteśmy zdesperowani i będziemy szukać pomocy wszędzie i do skutku. Chcemy zapewnienia normalnych i sprawiedliwych warunków pracy. Młodzi nauczyciele boją się, ponieważ chcą uzyskać następne stopnie awansu zawodowego- puentują listę zarzutów nauczycielki.
Co zarzucają?
Wśród 20 punktów zarzutów te najcięższego kalibru to: nie przedstawienie do zaopiniowania arkusza organizacji pracy szkoły na następny rok szkolny w ustawowym terminie. Nauczyciele nie znają swoich przydziałów na kolejny rok, a żąda się od nich informacji o wyborze podręczników i programów nauczania. Zbyt krótki termin i "niezasadność" przydzielania doraźnych zastępstw. ("O ważnych decyzjach w tej kwestii dowiadujemy się od pani woźnej").
Skarżący wymieniali także: nierówne i przedmiotowe traktowanie, nie zapewnienie pomocy w doskonaleniu zawodowym, odbywaniu stażu, brak dodatku motywacyjnego dla wszystkich czy nieuwzględnianie filii w Olszewnicy w kalendarzu szkolnych uroczystości.
W długiej liście zażaleń znajdziemy także zbyt późne informowanie o terminie rad pedagogicznych, zmianę umowy o pracę (wymiar zatrudnienia) z wsteczną datą oraz poczucie zastraszania i mobbingu
Dyrektor: 3 nauczycielki dawały mi odczuć swoje niezadowolenie ze zmiany dyrektora
-Jedną z poważniejszych sytuacji w szkole było nie pojawienie się na lekcjach pani (nazwisko do wiadomości redakcji, to inicjatorka skargi), co skutkowało moim pismem do rzecznika dyscyplinarnego. Nie mając doświadczenia i licząc, że sam fakt takiego pisma zdyscyplinuje nauczyciela wystosowałam wniosek do rzecznika dyscyplinarnego - opisuje sytuację w placówce (powołana na stanowisko przez wójta) dyrektor ZO w Polskowoli
Więcej w najbliższych wydaniach "Wspólnoty Radzyńskiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.