Stary dom obok poczty, kiedyś dom państwa Syryjczyków, wspominany przez wiele osób jako dom pełny ciepła, przekazali nam nieodpłatnie na potrzeby uchodźców z Ukrainy jego aktualni właściciele państwo Sidorowicze. Na przełomie lutego i marca ubiegłego roku, wspólnie z ponad pięćdziesiątką dobrych ludzi, urządziliśmy go i na pół roku oddaliśmy bezpłatnie (wraz z wyżywieniem i opłaceniem wszystkich rachunków) czterem kobietom i piątce dzieci, uciekinierom z Korostenia i Zaporoża.
Budynek został wyposażony w nową instalację elektryczną i przez zimne miesiące był ogrzewany prądem. Jedynym zastrzeżeniem, jakie w związku z tym postawiliśmy naszym gościom, była konieczność wyprowadzki przed zimą, bo koszty ogrzewania będą zbyt wysokie. Po sześciu miesiącach część z nich wróciła do swego kraju, a trójka pojechała na zachód Polski.
Część darczyńców po wyjeździe naszych gości odebrała przyniesione przez siebie rzeczy. Pozostałe uporządkowaliśmy i przekazaliśmy do miejskiego oddziału Caritasu, aby posłużyły kolejnym potrzebującym. Darów było tak dużo, że ciężarówka, którą przewoziliśmy rzeczy, była zapakowana pod sam sufit!
Dziękuję tym z Państwa, którzy w ubiegłym roku dołożyli swoją cegiełkę do tego pięknego dzieła! Dziś budynek czeka na rozbiórkę, ale ta mała historia z nami zostanie.
Jakub Jakubowski, samorządowiec, społecznik, animator kultury i grafik komputerowy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.