Policyjna gorliwość czy problem tego powiatu? - Konflikty rodzinne są problemem powiatu radzyńskiego - mówił na sesji rady powiatu insp. Zbigniew Krzos, komendant powiatowy radzyńskiej policji. Przedłożył radzie sprawozdanie, z którego wynika, że niewielki powiat, który liczy 58 858 mieszkańców, ma z przemocą w rodzinie duży problem. Świadczy o tym liczba policyjnych interwencji. - Spraw wszczętych dotyczących znęcania (do końca marca) mamy 18. Dla porównania - tak duże miasto, jak Lublin, ma ich 117, a więc Radzyń plasuje się wysoko (Chełm – 48, Biała Podlaska – 51). Może to jest nasza policyjna gorliwość albo problem tego powiatu. Zapewniam jednak, że będziemy gorliwie pracować, bo tu chodzi o kobiety, dzieci, bezpieczeństwo, wychowanie i szereg innych ważnych rzeczy - podkreślił insp. Krzos. Przemoc trudno oszacować Trudno uzyskać wiarygodne, rzeczywiste dane przedstawiające rozmiar przemocy. Jest ona bowiem problemem ukrywanym, a ofiary nie szukają pomocy instytucjonalnej, często ze źle pojmowanego wstydu. - Dlatego staramy się podejmować interwencje delikatnie, tak, żeby to nie była głośna akcja wśród sąsiadów, bo często kobiety, które zgłaszają przemoc w rodzinie, po prostu się wstydzą - podkreślił komendant. Podał dane: od początku 2018 do końca 2020 roku przeprowadzono łącznie 2906 interwencji domowych w związku z przemocą oraz wszczęto 2721 postępowań przygotowawczych z artykułu 207 Kodeksu karnego, który mówi o znęcaniu fizycznym lub psychicznym, szczególnym okrucieństwie, doprowadzeniu do prób samobójczych. Wachlarz kar za te przestępstwa - od trzech miesięcy do 12 lat. Bat na domowych katów 30 listopada ub. roku weszła w życie ustawa antyprzemocowa. Na jej mocy policja ma uprawnienia do tego, by bez wszczynania procedury z konkretnych paragrafów nałożyć nakaz opuszczenia mieszkania wobec sprawcy przemocy. Policja ma wskazać mu miejsce, gdzie ma przebywać. W Radzyniu takim adresem jest noclegownia przy ul. Pomiarowej. - Tego rozwiązania jeszcze nie stosowaliśmy. Skuteczniejszym środkiem jest wszczęcie sprawy prokuratorskiej i takie rozwiązania stosujemy - zapewnił komendant Krzos. W powiecie, w latach 2018-2020, zarzut stosowania przemocy usłyszało 100 mężyczn i osiem kobiet.
.
Maria Szajda, radna : Często to niemy krzyk Od kilku lat w rubryce, gdzie jest cyfra dotycząca ilości zgłoszeń o przemocy ze strony osób niepełnosprawnych, widnieje zero. Chciałabym bardzo uczulić policję na ten aspekt. Ponieważ z doświadczenia wiem, że często jest to niemy krzyk. Bardzo bym prosiła, żeby przy takich interwencjach zawsze padło pytanie, czy w domu znajduje się osoba niepełnosprawna? Bardzo bym prosiła o psychologa policyjnego, który jest w stanie pomóc, właściwym sobie kodem rozszyfrować komunikat osoby chorej. Mógłby ustalić, czy osoba niepełnosprawna jest ofiarą przemocy domowej, czy nie. Jest to naprawdę bardzo bolesne w statystykach, że nie ma ani jednego zgłoszenia. Podejrzewam, że nie będzie, jeśli nasza wrażliwość nie wzrośnie. Sama tego doświadczyłam - w ośrodku, gdzie miałam syna niepełnosprawnego, nie usłyszałam od kadry, że przydarzyło się mu coś bardzo przykrego, natomiast od współwychowanków już tak. To wydarzenie odbiło się na jego stanie zdrowia.
Insp. Zbigniew Krzos, szef radzyńskiej policji Złożony problem Staramy się nie wylać dziecka z kąpielą, rozpatrujemy sytuację pod różnymi kątami. Zwłaszcza wtedy, gdy np. stosujący przemoc mężczyzna jest jedynym żywicielem rodziny. Mieliśmy i taką sytuację, że kobieta z małym dzieckiem po interwencji już nie wróciła do domu. Załatwiliśmy jej miejsce w Lublinie, w domu samotnej matki. Wobec mężczyzny rozpoczęły się czynności procesowe
Tadeusz Sławecki, radny Zadbajmy o młodzież Czy komenda policji ma statystyki dotyczące prób samobójczych, szczególnie wśród dzieci i młodzieży? Wiemy, że sytuacja pandemiczna sprzyja tego typu zdarzeniom. Tak naprawdę nie wiemy, jakie skutki ona wywoła. Planujemy na komisji rady zastanowić się nad formą pomocy psychiatrycznej, psychologicznej. Za chwilę będzie poluzowanie obostrzeń, młodzież ruszy na zieloną trawkę. Powinniśmy wspólnie działać, przez współpracę wielu instytucji, żeby monitorować sytuację. Sprawdzać, gdzie jest dostęp do narkotyków, gdzie zdarzają się ucieczki ze szkoły, z domów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.