Jak powiedział nam Paweł, brat Justyny, wczoraj wieczorem zostało przygotowanych ponad 1200 pudełeczek z ciastem. Do remizy w Branicy przywieziono ponad 600 kg słodkości. To odzew na apel i dar gospodyń z kilku gmin. Przypominamy, że walka o danie szansy Justynie na operację w klinice w Izraleu kosztuje 800 tys.zł. Kto nie przybył na piknik, a chce pomóc, może to zrobić za sekundę na stronie https://www.siepomaga.pl/justyna-wachulak.
Piknik będzie trwał do wieczora. Mariusz Szczygieł, który zgodził się wesprzeć akcję i poprowdzić licytacje, ma na liście ponad sto gadżetów. A tych przybywa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.