Może nie dosłownie ,,na”, ale ,,wokół siłowni”. Nietypowy, raczej młody osobnik, którego nasz Czytelnik nazwał familiarnie boćkiem Wojtkiem – spędził cały dzień przy FitPark przy pałącowych stawach. - Zawinął się dopiero, kiedy ostatni ludzie wyszli z siłowni – mówi pani Milena z FitPark, wyraźnie rozbawiona relacjonowaniem zachowania bociana.
Bociek pojawił się z rana 10 maja i spędził w tej okolicy cały dzień. Spacerował wzdłuż stawów, dumnie kroczył w tę i z powrotem, aczkolwiek zaczepiał nieco agresywnie biegnących ludzi. Widocznie irytował go pośpiech, który według klasyka – poniża, a na pewno nie przystoi dostojnie kroczącemu bocianowi. Koło siłowni był dużo łaskawszy dla sportowców. Podchodził blisko, dawał się fotografować, przyglądał się z zaciekawieniem przez szyby ćwiczącym, próbował nawet wejść do środka. I tak, po zmierzchu, ...zawinął się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.