reklama
reklama

O boćku, który przyszedł na siłownię

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

O boćku, który przyszedł na siłownię  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskieBył Wojtek, niedźwiedź, który został żołnierzem, wczoraj w Radzyniu pojawił się bociek, który chciał chodzić na siłownię.
reklama

Może nie dosłownie ,,na”, ale ,,wokół siłowni”. Nietypowy, raczej młody osobnik, którego nasz Czytelnik nazwał familiarnie boćkiem Wojtkiem – spędził cały dzień przy FitPark przy pałącowych stawach. - Zawinął się dopiero, kiedy ostatni ludzie wyszli z siłowni – mówi pani Milena z FitPark, wyraźnie rozbawiona relacjonowaniem zachowania bociana.

 

Bociek pojawił się z rana 10 maja i spędził w tej okolicy cały dzień. Spacerował wzdłuż stawów, dumnie kroczył w tę i z powrotem, aczkolwiek zaczepiał nieco agresywnie biegnących ludzi. Widocznie irytował go pośpiech, który według klasyka – poniża, a na pewno nie przystoi dostojnie kroczącemu bocianowi. Koło siłowni był dużo łaskawszy dla sportowców. Podchodził blisko, dawał się fotografować, przyglądał się z zaciekawieniem przez szyby ćwiczącym, próbował nawet wejść do środka. I tak, po zmierzchu, ...zawinął się.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama