reklama

Pocałunek wojny w Radzyńskim Ośrodku Kultury. O wojnie na Ukrainie opowiadał fotoreporter Maks Skrzeczkowski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskie Dokładnie dzisiaj, 24 lutego 2023r. mija pierwsza rocznica napaści Rosji na Ukrainę. W wielu miastach odbywały się marsze solidarności z naszym sąsiadem zza miedzy, w Radzyniu, Radzyński Ośrodek Kultury i działające przy nim Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik” zaprosiły na wystawę fotografii oraz spotkanie z fotoreporterem wojennym, dyrektorem Kazimierskiego Ośrodka Kultury i Promocji i Promocji Turystyki, Maksem Skrzeczkowskim pt. „Pocałunek wojny”. Osobowością wielu talentów i pasji, przyjacielem Radzynia. Tak go przedstawił Robert Mazurek, dyrektor ROK.
reklama

Zaprezentowane na wystawie zdjęcia powstały w ciągu 9 dni, na przełomie kwietnia i maja 2022 r. Większość w Charkowie. Ale nie tylko one zostały pokazane na wystawie i podczas diaporamy. Maks Skrzeczkowski Ukrainę odwiedza regularnie od 19 lat. Mówi o swoich doświadczeniach : „Przez ostatnie 19 lat byłem w Ukrainie kilkanaście razy. Mam tam wielu znajomych, przyjaciół. Z uwagą przyglądam się ukraińskiej codzienności; zmaganiom i aspiracjom jej mieszkańców. W grudniu 2004 roku pojechałem tam pierwszy raz, jako międzynarodowy obserwator wyborów prezydenckich. Kijowski Majdan był pomarańczowy. Panował siarczysty mróz. Wiktor Juszczenko przemawiał ze sceny z twarzą zniszczoną trucizną. Podnosił ręce do góry w geście zwycięstwa, a tłum wiwatował, jakby polityk był gwiazdą rocka. Panowała atmosfera ulicznej fiesty... 10 lat później znów byłem na Majdanie.”

 

 

 -  „W lutym 2014 roku z obrońcami Majdanu jadłem chleb ze słoniną, piłem herbatę z imbirem. Też było mroźnie. Pamiętam młodego chłopaka w starym rosyjskim hełmie z wydrapaną tarczą strzelniczą nad czołem... Widziałem przelaną krew bohaterów Niebiańskiej Sotni. Dosłownie plamy krwi... Tego dnia Rosjanie weszli na Krym. W latach 2015-2016 trzy razy byłem w Donbasie. Fotografowałem kulisy wojny. Byłem w Mariupolu i pod Donieckiem. Podchodziłem blisko, czasem nawet zbyt blisko. Trochę widziałem... wiem, jak wygląda umierający człowiek. Kiedy wróciłem do domu, sprzedałem kuloodporną kamizelkę i hełm. Obiecałem sobie, że na wojnę nie wrócę. W 2022 roku, gdy wybuchła wojna w Ukrainie nosiło mnie, aby znów tam pojechać. Trochę to dziwne. Miliony ludzi z przerażeniem porzuca wszystko, co ma, aby uratować to, co najcenniejsze – życie. Trudno jednoznacznie powiedzieć, co mną kierowało. Ciekawość świata, a może ciekawość nieznanego? Chęć zobaczenia i pokazania, jak wygląda życie w cieniu wojny? Konfrontacja z własnym lękiem? Potrzeba skorygowania życiowych celów i ambicji?”

Dlaczego pocałunek wojny ? 

 

Czy wojna potrafi całować ?  - Poczułem na twarzy napór powietrza z fali uderzeniowej. To pocałunek wojny - tłumaczy tytuł wystawy.  

 

( więcej o spotkaniu w papierowym wydaniu Wspólnoty Radzyńskiej ) .

 

 

Maks Skrzeczkowski to magister sztuki, podróżnik, fotograf, wykładowca fotografii na Wydziale Politologii UMCS, fotoreporter magazynu „Lajf”, wieloletni koordynator projektu Akademia Odkryć Fotograficznych, twórca projektu Kazimierska Wiosna Fotograficzna, międzynarodowy obserwator wyborów prezydenckich na Ukrainie (2004). Wielokrotnie wyróżniony i nagradzany w konkursach fotograficznych (m.in Grand Press Photo 2021) oraz za działania w dziedzinie kultury. Zasiadał w jury licznych konkursów fotograficznych. Z niesłabnącą pasją od lat fotograficznie eksploruje ulotną codzienność życia w Kazimierzu Dolnym, czterokrotnie był na wschodzie Ukrainy na terenie objętym działaniami wojennymi. To bez wątpienia postać nietuzinkowa, fotograf ekstremalny, ale co równie ważne kreatywny. Zaskakuje, podejmując szalone i trudne wyzwania. Świat nieustannie go zachwyca i zadziwia. Od 2021 r. dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki w Kazimierzu Dolnym.

 

Zaproszenie do KOKiPT na wystawę radzyńskich artystów 

 

Dyrektor kazimierskiego ośrodka kultury skorzystał z okazji by zaprosić w progi swojej instytucji. Już teraz zapowiadamy, że 4 marca Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki we współpracy z Radzyńskim Ośrodkiem Kultury organizują cykl wydarzeń. Rozpocznie je wystawa fotografa Michała Sierpnia „Niezwykłe twarze zwykłych rodzin”, którą zostanie otwarta o godz. 11.00 na dziedzińcu Zamku w Kazimierzu Dolnym przy ul. Zamkowej 3. O godz. 11. 30  s „W OGRODACH ŚWIATŁA” Bibliotece Publicznej przy ul. Lubelskiej 32/34 odbędzie się wernisaż malarstwa Urszuli Pietras. Wernisaż wystawy Urszuli Sawiuk „IMPRESJE”  o godzinie 11.50 odbędzie się w Kazimierskim Ośrodku Kultury przy ul. Lubelskiej 12. Również 4 marca o godzinie 12.20 zostanie otwarta wystawa Arkadiusza Kulpy „Wstęp wolny”, KOKPiT. Cykl wernisaży zamknie Małgorzata Bilska wystawą „Poza tym co widać” o godzinie 12.40 w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki. W ieminiu organizatorów zapraszamy i polecamy. 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama