Szkoła Dance Ma Sens kształci tancerzy już od najmłodszych lat. Ich zawodnicy zajmują czołowe miejsca na ogólnopolskich turniejach, także rangi mistrzowskiej. Pasją do sportu, jakim jest taniec, dzielą się także z dziećmi w przedszkolach.
"Stawiamy na pełny rozwój młodego tancerza"
Paweł Jabłonski, właściciel szkoły
Podsumowaliśmy dzisiaj trzeci rok działalności naszej szkoły tańca Dance Ma Sens. Wystąpiło prawie 170 osób w każdej kategorii wiekowej, od trzy latków aż do dorosłych. Taniec współczesny, hip-hop, teatr tańca, soliści, śpiew – takim wieczorem co roku kończymy sezon i pracę w roku szkolnym. Przygotowujemy się na wrzesień. Dzieci trenują poprzez różne warsztaty, codzienne zajęcia z techniki i choreografii. Wyjeżdżamy na zawody, przygotowujemy teatr tańca, pojawia się też akrobatyka. Organizujemy też klubowe zawody. Stawiamy na pełny rozwój młodego tancerza od kwestii psychologicznych do kwestii fizycznych. W ciągu roku dzieje się bardzo dużo.
Julia Korolczuk, 12 lat, tancerka
Tańczę hip-hop już trzeci rok, od 2023 roku. Spotykamy się dwa razy w tygodniu na dwie i poł godziny. Taniec jest dla mnie ważny, to okazja do odcięcia się od rzeczywistości. Dzięki niemu mogę się odstresować, bardzo lubię tańczyć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.