- Liczę na Wasze pomysły i aktywne włączenie się w dyskusję! Co powinno znaleźć się w naszym Parku, aby był miejscem reprezentatywnym, nie odstającym od parków w innych miastach? Czego nie powinno w zrewitalizowanym parku być? To właśnie będzie ten czas i ten dzień, w którym będziecie mogli mi o tym powiedzieć i zobaczymy, w ilu miejscach spotykają się nasze oczekiwania! - zachęca burmistrz do udziału w spotkaniu.
fot. Jedna z opcji
Pojawiają się już na koncie burmistrza na Facebooku pierwsze komenatrze:
Civitas Radzinensis Czołem Panie Burmistrzu. To co radzyńskie przypałacowe ogrody potrzebują to na początku solidne rozpoznanie zabytku. Tak, zabytku, bo oprócz pałacu, ogrody też są zabytkiem. Zarys widoczny jest na odpowiednich warstwach w geoportalu. Z braku dostępnych rycin pokazujących jak dawniej ogrody wyglądały należy przeprowadzić poważne badania archeologiczne, aby odkryć po pierwsze zalegające w ziemi pozostałości rzeźb , a że one są to jest pewne, bo kilka lat temu były odkryte, ale na powrót zakopane. Po drugie owe badania odkryją relikty fundamentów altan, fontann, a także drobne zabytki, czyli artefakty. Na tej podstawie można wykonać wówczas plan rewitalizacji. Są przedwojenne zdjęcia, które pokazują cokoły na których stały rzeźby. Tak naprawdę to nikt nie zajął się tym na poważnie, więc niech Pan będzie tym pierwszym który odejdzie od mentalności wielkiej płyty i potraktuje powierzony sobie zabytek poważnie. Tu są potrzebne konsultacje katedr archeologii i historii sztuki, a nawet powołanie międzynarodowej komisji. Tak Panie Burmistrzu, pomysły na rewitalizację ogrodów tej klasy nie leżą w gestii mieszkańców, tylko winny być przedmiotem gruntownych badań specjalistów. Należy sięgnąć po sprawdzone wzorce. Tylko wtedy Radzyń może liczyć na uznanie w oczach nie tylko specjalistów, ale również, a może przede wszystkim turystów z Polski i z zagranicy. Pieniądze są i jest ich mnóstwo na poważne projekty, które odtwarzają dziedzictwo kulturowe. Specjaliści mają wydeptane ścieżki ministerialne, otrzymują granty, mogą pomóc pisać projekty. Tylko trzeba wiedzieć z kim współpracować.
Jakub Jakubowski - Burmistrz Radzynia Podlaskiego Civitas Radzinensis to będzie wpisane w etapy projektu. Na miarę możliwości i funduszy o jakie zamierzamy się starać.
Agnieszka Terpiłowska Jeśli już oglądać się na inne założenia to widać, że wszystkie bazują na historycznym kształcie. Tak, w takim Wilanowie mamy ogrody światła zima, ale to jest czasowa instalacja, która znika, kiedy nie jest potrzebna. W Łazienkach, w Ogrodzie Krasińskich czy Ogrodzie Saskim unowocześnienia są minimalne i tak umieszczone, żeby dało się ich łatwo uniknąć. Ludzie przyjeżdżają do zabytków, żeby zobaczyć chociaż cień przeszłości. Do parku rozrywki to mogą pójść gdzie indziej. Ponadto przykład Łazienek pokazuje, że piętra barokowe czyli kwatery z bukszpanu tudzież innych krzewów mogą współistnieć z piętrem klasycystycznym, czyli parkiem angielskim, co widać koło Podchorążówki. Nie róbmy z Radzynia Disneylandu. Tkanka historyczna już i tak poniosła straty.
Już 12 września można zgłosić własne pomysły i podpowiedzi .
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.