11 sierpnia chwilę po godzinie 2:00 w nocy policjanci wydziału prewencji podczas patrolu ulicy Północnej w Kąkolewnicy zauważyli dym i słup ognia wydobywające się z terenu jednej z posesji.
Niemal dwumetrowe betonowe ogrodzenie utrudniało dokładną lokalizację pożaru. Mundurowi wykorzystując bele słomy znajdujące się na pobliskim polu dokonali zlokalizowania miejsca pożaru. Natychmiast przystąpili do działania i za pośrednictwem dyżurnego jednostki powiadomili straż pożarną. Okazało się, że pożarem była objęta ładowarka teleskopowa, która znajdował się w pobliżu budynków. Po ugaszeniu pożaru, okazało się, że przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Przybyły na miejsce właściciel oszacował wartość spalonej ładowarki na kwotę 100 tysięcy złotych.
W rozmowie z policjantami dodał, że wartość budynku, przy którym zaparkowana była maszyna i znajdującego się tam drewna opiewa na kwotę prawie miliona złotych. Na szczęście bardzo szybka reakcja policjantów sprawiła, że nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia, a tym samym właściciel nie poniósł ogromnych strat - informuje podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.