Dramat rozegrał się 4 lipca 2024 roku. Przed godz. 8 dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał informację, z której wynikało, że doszło do dachowania samochodu na drodze powiatowej w miejscowości Zbulitów Duży. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy obsługiwali to zdarzenie wstępnie ustali, że Nissanem podróżowało 4 mieszkańców powiatu radzyńskiego.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 18-letni kierujący Nissanem Qashqaiem nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego na prostym odcinku drogi zjechał z niej do przydrożnego rowu, a następnie doprowadził do dachowania pojazdu. Trajektoria i rotacja pojazdu była na tyle silna, że z pojazdu wypadły na zewnątrz dwie osoby. Jak się okazało to dwaj 18-latkowie (kierowca i pasażer), którzy ponieśli śmierć na miejscu. Pozostała dwójka: 18-latek i 17- latka zostali z obrażeniami przetransportowani od szpitali - relacjonował starszy aspirant Piotr Woszczak z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Jak się okazało,18-letni kierujący nie miał prawa jazdy. Okoliczności tragedii wyjaśniali policjanci pod nadzorem prokuratury. Śledztwo było prowadzone w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
- Zostało przez nas umorzone. Decyzja jest już prawomocna, pokrzywdzeni nie składali zażalenia - powiedział nam Janusz Syczyński, prokurator rejonowy w Radzyniu Podlaskim. Mówiąc prościej - zdaniem śledczych - jedynym winowajcą był tragicznie zmarły kierowca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.