W poniedziałek (1 lipca) w Radzyniu Podlaskim na ulicy Międzyrzeckiej funkcjonariusz radzyńskiej drogówki chciał zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Audi A4. Kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. Widząc sygnały dawane przez policjanta do zatrzymania próbował uniknąć kontroli i podjął próbę ucieczki.
- Kierowca Audi pędził ulicami Radzynia Podlaskiego, a pościg zakończył się na ulicy Partyzantów. Wówczas okazało się, że za kierownicą auta siedział 24-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że mężczyzna posiada aktualny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi - informuje podkomisarz Piotr Mucha z KPP w Radzyniu Podlaskim.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za swoje zachowanie 24-latek będzie odpowiadał przed Sądem.
- Odpowie nie tylko za jazdę w okresie obowiązującego zakazu, ale także za ucieczkę. Na podstawie obecnie obowiązujących przepisów kierowca, który zignoruje wezwanie policjantów do zatrzymania może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym mając aktualny zakaz prowadzenia zagrożone jest również karą do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje podkomisarz Piotr Mucha.