reklama

Radzyń Podlaski: policjant zginął od postrzału na komendzie. Sekcja zwłok już się odbyła

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Radzyń Podlaski: policjant zginął od postrzału na komendzie. Sekcja zwłok już się odbyła  - Zdjęcie główne

Zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskie Sekcja zwłok policjanta z radzyńskiej komendy została przeprowadzona w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci był postrzał, ale śledczy będą mogli więcej powiedzieć więcej dopiero po otrzymaniu szczegółowego protokołu. Prokuratura sprawdza czy funkcjonariusz popełnił samobójstwo.
reklama

Dramat rozegrał się w niedzielę (19 grudnia) po południu. Sygnał o zdarzeniu dostaliśmy od Czytelnika. – Potwierdzam, że nie żyje 38-letni funkcjonariusz, który służył w Wydziale Ruchu Drogowego, mieszkaniec pow. radzyńskiego – powiedział aspirant Piotr Mucha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

 

Janusz Syczyński, szef radzyńskiej prokuratury, poinformował w poniedziałek, że jednostka prowadzi postępowanie ws. śmierci policjanta. – Toczy się w kierunku namowy do samobójstwa, ale na tym etapie nie ujawniamy szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że do zdarzenia doszło po zakończeniu służby, a szczegółowe okoliczności śmierci wyjaśni sekcja zwłok – powiedział Syczyński. Więcej szczegółów podała wówczas Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Wyjaśniła, że policjant prawdopodobnie zginął od postrzału, a do zdarzenia doszło na terenie komendy.

 

Wczoraj (środa, 22 grudnia) w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie odbyła się sekcja zwłok policjanta. – Z ustnej relacji (lekarza – aut.) wynika, że przyczyną zgonu było postrzelenie, ale nie mamy jeszcze protokołu. Trudno powiedzieć, kiedy może on do nas dotrzeć. Czasem zajmuje to dwa tygodnie, niekiedy tydzień, wszystko zależy od tego, jak bardzo obducent (lekarz, który przeprowadza sekcję – aut.) jest obciążony pracą. W tym przypadku wszystko może potrwać nieco dłużej niż zwykle – powiedział dzisiaj Syczyński. Zapytaliśmy go, gdzie była zlokalizowana rana wlotowa, a mówiąc prościej, w którą część ciała padł. – Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć dopiero wtedy, kiedy trafi do nas protokół – wyjaśnił prokurator, dodając, że postępowanie jest w toku.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama