Dyżurny radzyńskiej komendy w piątek wieczorem, 17 kwietnia, został poinformowany przez mieszkańca powiatu radzyńskiego, że ten rozpoznał na stacji paliw mężczyznę, który dzień wcześniej ukradł mu rower. We wskazane przez zgłaszającego miejsce pojechali policjanci z prewencji. Mundurowi zastali tam 51-letniego obywatela Litwy, który przyjechał na stację rowerem. Jak się jednak okazało, wskazany przez pokrzywdzonego sprawca, przyjechał innym rowerem, niż skradzionym dzień wcześniej zgłaszającemu.
- Nie dość, że 51-latek był pod wpływem alkoholu - miał 1,5 promila, to nie przyznawał się do kradzieży jednośladu z dnia poprzedniego. Nie umiał też wytłumaczyć, skąd ma rower, którym obecnie przyjechał. Twierdził, że nie pamięta. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy - opisuje młodszy aspirant Piotr Woszczak z radzyńskiej policji.
WIĘCEJ O KRADZIEŻACH W NASZYM REGIONIE
W trakcie prowadzonych przez policjantów dalszych ustaleń, dyżurny jednostki na jednym z ogłoszeń w internecie napotkał zdjęcia roweru bardzo podobnego do tego, którym dysponował zatrzymany obcokrajowiec. Jak się okazało, było to ogłoszenie sprzedaży właśnie tego jednośladu, który od 51-latka został zabezpieczony. Z autorem ogłoszenia skontaktowali się policjanci. Telefon od mundurowych go zaskoczył - był pewny, że jego rower stoi w garażu.
Zatrzymany obywatel Litwy spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kradzieży mienia o łącznej wartości blisko 2,2 tys. zł. Grozi mu za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.