Dramat rozegrał się w drugiej połowie września ubiegłego roku na drodze krajowej numer 19. Była godzina 20. – Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem ciężarowym Man wraz z cysterną przewożącą gaz, potrącił pieszego poruszającego się środkiem jezdni. 47-letni mieszkaniec gminy Borki w wyniku odniesionych obrażeń zginął na miejscu – relacjonował starszy aspirant Piotr Mucha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Ciężarówka wpadła do rowu i wywróciła się. Pojazdem kierował 31-letni Ukrainiec, był trzeźwy. Z ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynikało, że pieszy nie miał żadnych elementów odblaskowych.
Śledztwo ws. tragedii wszczęła Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim. Nie udało się go zakończyć w ciągu trzech miesięcy, postępowanie cały czas jest w toku. – Czekamy na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków – powiedziała nam niedawno Marzena Wojtuń, zastępca prokuratora rejonowego w Radzyniu Podlaskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.