Ulica Leśna, odcinek 1. Felieton Adama Świcia

Katon Starszy, rzymski mąż stanu i wielki mówca, każde, wygłaszane na dowolny temat wystąpienie w Senacie kończył zdaniem: "Ceterum censeo Carthaginem esse delendam" (łac. "A poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć"). No i udało się w wyniku III wojny punickiej, choć sam Kato tego nie dożył.
Kiedyś Radosław Sikorski (TEN Sikorski!) kończył swoje wystąpienia słowami: "Ponadto uważam, że Pałac Kultury i Nauki powinien zostać zburzony" (co ciekawe, po latach podobną formułę zaczął stosować poeta i publicysta z innej bajki - Wojciech Wencel, kończąc tymi słowy swoje felietony). Za nimi, zdarzało się, powtarzali to też inni publicyści.

Pałac – dawniej imienia Józefa Stalina, "dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego" – stoi w najlepsze, anektując na amen najściślejsze centrum Warszawy i uniemożliwiając jego rozwój.

Od kilku lat nie ma wątku dyskusyjnego na radzyńskich portalach, gdzie nie pojawiłoby się sakramentalne i anonimowe: "Władzo miejska!!! Najwyższy czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu. Zadaszoną główną trybunę oraz sztuczne boisko treningowe."

Życzę dużo wytrwałości!

Chyba, mimo wszystko, nie mam wyjścia i każdy wpis to tu, to tam będę musiał zaopatrywać w zdanie: "A ulica Leśna musi być wreszcie zbudowana!".

 CDN...