reklama
reklama

Zdrowsze, świeższe i tańsze. Felieton Jakuba Jakubowskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zdrowsze, świeższe i tańsze. Felieton Jakuba Jakubowskiego - Zdjęcie główne

Jakub Jakubowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskieCeny żywności już są wysokie, a mają być jeszcze wyższe
reklama

Jest wiosna. Lada moment wzejdą nowalijki. Sałata, rzodkiewki, szpinak. Kto z nas ma swoją grządkę - na działce, przy domu, na balkonie?

Ceny żywności już są wysokie, a mają być jeszcze wyższe. W tym roku mogą wzrosnąć nawet o 20 proc. 
Jak jeść świeżo, zdrowo i tanio na tyle, na ile to możliwe?
1. Market. Podstawowe owoce i warzywa można trafić w cenie okazyjnej. Choć o tym, skąd dokładnie przyjechała myta marchewka,
maczane w chemii papryki, ziemniaki, kapusta i pomidory nie wie nikt - włączając obsługę sklepu.
No i miejmy świadomość, że z ceny produktu, tylko niewielka część trafia do rolnika.
Zarabiają pośrednicy. Aby zaakceptować niską cenę, rolnik musi prowadzić monokulturowe uprawy,
wspomagane dużą ilością chemii.
2. Targowisko. Tu możemy nabyć płody rolne bezpośrednio od producenta. Na pewno zdrowiej,
na pewno lokalnie i na pewno pieniądze, które płacimy, zostają w lokalnej gospodarce.
Ale czy wszystko, co kupujemy na targowisku, jest produkowane blisko? Czy marchewka, którą kupujemy na "ryneczku"
na pewno nie przyjechała z giełdy, a na giełdę z Holandii?
3. Zostaje jeszcze jedna możliwość - pojechać do rolnika i kupić bezpośrednio przy gospodarstwie.
Dokładnie taką możliwość daje np.: "Stragan Warzywny" (Ustrzesz 97), gdzie można podjechać, wybrać, spakować do bagażnika naszego auta, a należność wrzucić do skarbonki. Obywa się tu nawet bez kontaktu ze sprzedawcą.
4. A co Wy na to, gdyby warzywa i owoce przyjeżdżały z dostawą do domu?
Marzy mi się grupa producencka albo stowarzyszenie skupiające rolników z naszego powiatu,
którzy z pomocą jakiejś prostej aplikacji i po wykupieniu miesięcznego abonamentu,
dostarczaliby nam swoje produkty raz w tygodniu pod drzwi.
Myślę, że nawet z tą usługą po spełnieniu kilku warunków mogłoby być zdrowiej, bardziej świeżo i taniej niż w markecie.
Jakub Jakubowski, samorządowiec, społecznik, animator kultury i grafik komputerowy


Inne felietony Jakuba Jakubowskiego


 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama