reklama

77,5 tysięcy złotych na Biuletyn Informacyjny burmistrza

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: sxc.hu

77,5 tysięcy złotych na Biuletyn Informacyjny burmistrza - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaW naszym nowym cyklu "Ile to kosztuje?" sprawdzamy jak są wydawane publiczne pieniądze. Na początek Biuletyn Informacyjny Miasta "Radzyń", czyli ile kosztuje tuba propagandowa ekipy burmistrza.

Mieszkańców zasypało 206 tysięcy egzemplarzy Biuletynu

Biuletyn Informacyjny Miasta "Radzyń" ukazuje się od 31 lipca 2015 roku. Jest to liczący 8 lub 12 stron miesięcznik, z którego mieszkańcy mogą się dowiedzieć głównie o tym, co robi i planuje władza oraz co się wydarzyło w życiu społeczno-kulturalnym i sportowym miasta. Za publikowane treści, jak i za całą politykę informacyjną miasta odpowiada Anna Wasak, rzeczniczka burmistrza Jerzego Rębka. Dotychczas ukazały się 43 wydania "Radzynia"- każdy, z wyjątkiem dwóch pierwszych po 3 tys. egzemplarzy - w 5 tysiącach egzemplarzy.

Nie dostają pieniędzy za pisanie

Zapytaliśmy Annę Wasak ile wynoszą honoraria autorskie. - Nie ma czegoś takiego jak honoraria autorskie. Materiały zamieszczane w BI są ściągane z naszej strony internetowej, a tę ja i Karol Niewęgłowski opracowujemy w ramach etatów, które obejmują wiele innych czynności. Jedną z nich, zajmującą sporo czasu, jest odpowiadanie na bardzo liczne pytania dziennikarzy mediów lokalnych i regionalnych, no i cała polityka informacyjna. Pozostali autorzy to osoby z Urzędu lub jednostek podległych, z Biblioteki, Radzyńskiego Ośrodka Kultury i innych, od których informacje otrzymujemy gratis - odpowiada rzeczniczka.

Nic nie kosztuje także kolportaż, bo ten odbywa się w ramach wolontariatu.

PKS woził Biuletyn za reklamę

Ile kosztuje druk i transport z drukarni do Radzynia? Z zestawienia, które otrzymaliśmy z Urzędu Miasta, wynika, że za numery od 1 do 31 wystawiono faktury na 40 tys. 174 zł. W tym jest również koszt przywiezienia wydrukowanego nakładu z drukarni w Białymstoku do Radzynia. Wynosił on 61 - 123 zł w zależności od wydania. Średnio za jeden numer wychodziło prawie 1296 złotych włącznie z transportem. Od lutego 2017 roku koszty wzrosły i wynoszą średnio 1803,60 zł za jeden Biuletyn. - Od początku drukuje Polska Press - drukarnia w Białymstoku. Do kwietnia 2016 r. zawierana była umowa na druk na każdy numer oddzielnie. Koszty transportu również były liczone oddzielnie, ale od marca 2017 są włączone do faktur druku. Na początku gazety do Radzynia  przywoził PKS za reklamę, potem wzięła to na siebie drukarnia, bo nie chciała stracić klienta, kiedy chcieliśmy druk przenieść do Warszawy - wyjaśnia odpowiedzialna za "Radzyń" Anna Wasak.

Biuletyn składa tajemnicza osoba

Kolejny koszt to skład. Jak się dowiadujemy z rejestru umów publikowanego na stronie miasta, usługę wykonuje na podstawie umowy o dzieło "osoba fizyczna". Za złożenie dwóch numerów i projekt graficzny okładki "osoba" otrzymywała w 2016 roku 923 zł, 796 złotych, lub 615 - w zależności od liczby stron, która raz wynosi 8, raz 12. Anna Wasak nie podała nam, choć się o to zwracaliśmy, nazwiska wykonawcy. Mieszkańcy nie powinni wiedzieć, kto to jest?

Na usługę miasto wydało w 2016 roku 7 538 zł, a w 2017 do numeru 42 - 6018 zł. W sumie skład 42 wydań kosztował 13 556 zł. Ale pominięto 6 numerów z roku 2015, więc doliczamy połowę kwoty za skład z roku 2016, czyli 3 769 złotych i wychodzi, że za skład 42 numerów zapłacono 17 325 zł. 

Niezły budżet  

Suma sumarum na podstawie zestawienia oraz informacji od Anny Wasak wychodzi, że za 42 numery Biuletynu miasto zapłaciło 75 535,9 zł. Po dodaniu 2 tys. za numer 43 (bo pewnie koszt tyle wyniesie) wychodzi 77, 5 tys. zł.  Za takie pieniądze 206 tysięcy egzemplarzy Biuletynu zasypało mieszkańców. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE