Sekundowała im cała okolica, bo zapowiedź o emisji odcinka w sobotę o godz. 18.30 w Dwójce rozeszła się z szybkością błyskawicy. - Wiemy, że oglądały nas na pewno Czemierniki i Ostrówek, bo w tamtejszych szkołach jesteśmy nauczycielami. Nawet zastanawialiśmy się, czy linia energetyczna wytrzyma - żartują.
Ani pary z ust
Chociaż program był nagrywany 5 lutego, aż do chwili emisji odcinka, nie puścili pary czy wygrali. - O tym, co się wydarzyło w studiu w Krakowie wiedziały tylko nasze żony, mama i nasz przyjaciel, który wspólnie z nami pojechał nam kibicować. Chcieliśmy, żeby to do ostatniej chwili była dla wszystkich frajda i niespodzianka - mówią. - Wiemy, że szansa na wygraną jest bardzo mała. Liczyliśmy na dobrą zabawę i że nam w miarę przyzwoicie pójdzie- mówią.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).