Sławomir Sałata, będąc prezesem PUK od marca 2015 roku, posiadał połowę udziałów w rodzinnej sp. z o.o. Sa Ba zajmującej się usługami budowlanymi. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, nazywanej antykorupcyjną, będąc szefem spółki komunalnej mógł posiadać nie więcej niż 10 procent. Jak tłumaczy sam prezes, udziałów pozbył się w listopadzie 2015 roku, kiedy tylko zorientował się, że narusza przepisy. Kontrola CBA odbyła się w tym roku, a po jej zakończeniu w sierpniu do przewodniczącego rady nadzorczej PUK, Mariusza Chilimoniuka, wpłynął wniosek o rozwiązanie z prezesem umowy o pracę i odwołanie ze stanowiska.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.