reklama

Doświadczyłam wielu małych cudów - spotkanie z Mirosławą Donicą

Opublikowano:
Autor:

Doświadczyłam wielu małych cudów - spotkanie z Mirosławą Donicą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaW minioną niedzielę, w siedzibie "Ósmego Koloru Tęczy" odbyło się spotkanie z Mirosławą Donicą w ramach cyklu spotkań z ciekawymi ludźmi.  

Była pielęgniarka kochającą swoją pracę (która do dziś jej się śni), uczestniczka 11. Pieszych Pielgrzymek Podlaskich, radzynianka pamiętająca uroki miasta sprzed  lat. Jak się okazało – zapalona fanka piłkarskich Orląt. Pogodna osoba, która mimo choroby, dziękuje Bogu za każdy kolejny dzień. 

 Wieczór poprowadziły Ewa Śliwińska i Ewa Cybulska. Pierwsze litery pytań zadawane  gościowi złożyły się na słowo: MIRECZKA.

Niezwykłą opowieścią była historia relacji ze śp. Beatą Chomicz. – Uczyłyśmy się umierania – przyznała p. Mirka, wzruszająco opowiadając o pamiętanych z imienia dzieci, którymi opiekowała się w „Budziku”, prowadzonym przez Ewę Błaszczyk.

W przedświąteczny klimat wprowadziły  pielgrzymkowe pieśni i kolędy, grane przez Piotra Bogutyna.

Od prowadzących spotkanie: Ewy Śliwińskiej i Ewy Cybulskiej pani Mirka otrzymała złoty czepek pielęgniarski i zdjęcie z pielgrzymki na Jasną Górę. Kwiaty i szalik Orląt  to prezent organizatora wieczoru, "Ósmego Koloru Tęczy".

Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE