Od dnia 19 lipca w siedzibie Urzędu Gminy Radzyń Podlaski w pok. nr 4 wyłożony był do wglądu i zapoznania się projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Radzyń Podlaski wraz z prognozą oddziaływania na środowisko.
Każdy z mieszkańców gminy pyta o własne tereny budowlane - czy zostały ujęte w planie? W wielu wypadkach plan określa te tereny budowlane - ludzie w ogóle o tym nie wiedzą. Przychodzą pytają - czy można wyłączyć dany teren spod produkcji rolnej? Odpowiadamy, że nie trzeba wyłączać, bo teren już dawno został ujęty pod zabudowę z różnymi dopuszczeniami.
- mówi Jerzy Kamiński, inspektor do spraw drogownictwa i zagospodarowania przestrzennego w gminie Radzyń.
S-19 i tereny wokół ZZOK
-W obecnej chwili zainteresowanie mieszkańców skupia się na przebiegu drogi S-19. Każdy chce wiedzieć, jaki będzie miał dojazd, czy koło nadleśnictwa będzie przejazd czy tylko przejście dla pieszych i przejazd rowerowy. Wiadomo, że "eska" dzieli gminę na dwie połowy. Niektórzy obawiają się problemów z przejazdem, bo trzeba będzie nakładać określoną ilość metrów i kilometrów.
Dzwoniłem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz projektantów z Wrocławia, którzy byli obecni na pokazie przebiegu drogi w Białej. Usłyszałem, że wszystkie wnioski, które wpłynęły od mieszkańców, zarówno jak i od samorządów gminy i miasta, jeszcze nie do końca zostały rozpatrzone. Po rozpatrzeniu mają się ustosunkować w dwojaki sposób - albo każdy otrzyma odpowiedź z GDDKiA czy przyślą to ogólnie na gminę (wtedy będziemy powiadamiać i zwołamy spotkanie).
-Trasa S-19 uległa niewielkim zmianom, musimy to uwzględnić - informuje projektant planu, Józef Dymel. - Pan wójt chciałby, by jak najszybciej plan został zakończony.
Pytany, dlaczego opóźniło się opracowanie planu, podaje dwie przyczyny:
GDDKIA w Lublinie wysunęła szereg żądań, które musieliśmy spełnić - wydłużyło nam to terminy. Kiedy wystąpiliśmy o zmianę przeznaczenia chronionych gruntów trzeciej klasy, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrywał wniosek wójta przez półtora roku. To nam wydłużyło pracę. Gdyby nie to, plan byłyby już dawno zakończony.
Na spotkaniu było kilka osób, zainteresowanych losem Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach.
- Po prawie dwóch latach oczekiwania na wyłączenie gruntów z Ministerstwa Rolnictwa, zostały wyłączone z planów jako grunty rolne, bez możliwości jakiejkolwiek zabudowy. Sądzę, że to powinno w zupełności uspokoić nastroje ludzi - dodaje inspektor.
30 budynków do rozbiórki?
Pytany, jaka zmiana będzie najbardziej odczuwalna dla mieszkańców gminy Radzyń, odpowiada:
To przejazdy, rozbiórki budynków. W pierwszym opracowaniu koncepcji programowej było ok. 30 kilku budynków do rozbiórki. Ile zostanie po weryfikacji, uzgodnieniach z ludźmi? Trudno powiedzieć, ale sądzę, że nie obejdzie się bez rozbiórki. Ludzie chcieliby wiedzieć, kiedy to nastąpi, jak najszybciej. Jeśli GDDKiA da komuś rok czasu na przeniesienie się i wybudowanie domu, to technologicznie jest to niemożliwe, żeby w ciągu roku zbudować dom i w nim zamieszkać. Niektórzy wcale się nie sprzeciwiają: " jeśli trzeba - rozbierajcie, tyle żebym wiedział wcześniej, gdzie będę mógł się pobudować".
Będziemy stwarzali ludziom takie warunki, żeby nie przenosili się specjalnie ze swoich działek, mając je w tym samym miejscu. Jeśli nie będą objęte planem, będziemy wydawali decyzję o warunkach zabudowy tak, żeby umożliwić kontynuację budowy na tych samych działkach, żeby nie ponosili kosztów zakupu nowych i nie zmieniali środowiska, w którym żyją - zapewnia Kamiński.
-Jesteśmy w trakcie wyłożenia projektu miejscowego planu. Dzisiaj mamy dyskusję nad rozwiązaniami w tym planie. Zgodnie z procedurą wykłada się taki plan i organizuje publiczną dyskusję- dopowiada urbanista. - Mieszkańcy składają uwagi, my rozpatrujemy, przedkładamy to Radzie Gminy. Jeśli ta ostatnia uzna je za słuszne, zostaną wprowadzone podczas najbliższej sesji.
Mieszkańcy zwracali uwagę m. in. na przejazd w Paszkach Małych i Dużych nad drogą ekspresową i brak przejścia. Zwracali uwagę na brak daty w dokumencie ""Prognozy oddziaływania na środowisko", dotyczący lat 2012-19.
-Przeglądając to, nie natknęłam się na jakiekolwiek badania. Jest to zbiór nieostrych określeń, często nieaktualnych map (nie ma naniesionej nowej sortowni i łącznika) - mówiła mieszkanka Paszk Małych, zatroskana losem mieszkających wokół ZZOK. Podawali przykłady wydania decyzji o możliwościach zabudowy, postawienia domu na terenach, które były zaznaczone jako tereny pod "ekspresówkę", np. w Białce.
Obecni na konsultacji mogli złożyć pisemne wnioski do wójta gminy. Złożone uwagi będą rozpatrywane przez Radę Gminy.