Na sali szkoły 17 lutego stawili się ci, którzy w tenisa lubią grać, jeszcze pamiętają jak to się robi i lubią wygrywać, chociaż jak mówiła podczas otwarcia Ewa Grodzka, dyrektor szkoły, jest to turniej "pół – żarem, pół serio" i liczy się przede wszystkim dobra zabawa.
Na parkiecie spotkali się po latach dawni koledzy i koleżanki, którzy mieli okazję wykazać się w innej roli niż zawodowa. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęli: starosta Lucjan Kotwica oraz burmistrz Jerzy Rębek, którzy publicznie zadeklarowali, że za rok – rozegrają mecz. Bo, jak się okazuje, kilkugodzinna zabawa była na tyle dobra, że będą kolejne edycje, a szkoła myśli o zawiązaniu ligi tenisa i otwieraniu hali sportowej ze stołami dla mieszkańców miasta w jeden weekendowy dzień w miesiącu.
Po serii meczy, ostatecznie I miejsce w kategorii mężczyzn wywalczył Marek Mackiewicz, II miejsce – Krystian Szcześniak, III – Mateusz Mackiewicz, IV – Marcin Krzykała, V- Mirosław Juszczyński. VI- te miejsca zdobyli pozostali.
W kategorii kobiet zwyciężyła Agnieszka Świć, po niej, na pozycji II uplasowała się zawodniczka – Ewa Grodzka, zaś na miejscu III – Monika Mackiewicz.
Wyjątkowy puchar poza podium trafił na najstarszego absolwenta szkoły, który ograł niejednego młodszego zawodnika – Dariusza Gałana.