reklama

Jest dom kultury, ale mógłby być większy

Opublikowano:
Autor:

Jest dom kultury, ale mógłby być większy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaGMINA WOHYŃ Jeszcze w tym roku w Wohyniu rozpocznie się budowa Gminnego Centrum Kultury za ponad 2 mln zł. Tymczasem mieszkaniec Suchowoli dopomina się, że - jak dotąd jedyne w gminie - suchowolskie centrum kultury jest za małe.

Młodzieżowe Centrum Kultury w Suchowoli zostało oddane do użytku w roku 2015. Wyrosło na bazie przebudowanej remizy, gdzie swoją siedzibę miała (i ma nadal) jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Suchowoli. Jest otwarte dla mieszkańców - w szczególności korzystających zeń dzieci - kilka dni w tygodniu, w godz. popołudniowych. Do MCK została przeniesiona filia biblioteki gminnej z wynajmowanych pomieszczeń Banku Spółdzielczego. W jednej ogólnej sali postawiono 5 komputerów z dostępem do Internetu, wkrótce przybył stół do tenisa stołowego, regał z prasą, telewizor, piłkarzyki. Inwestycja kosztowała gminę ponad 750 tys. zł. Obserwujący mieszkaniec stwierdza, że wyposażenie jednej sali w tak wiele elementów jest za "gęste", dzieci grające w tenisa przeszkadzają innym i na odwrót. Według jego opinii, oddzielny lokal powinna mieć też jednostka Straży Pożarnej z Suchowoli, ponieważ strażacy korzystają z ogólnodostępnej jedynej łazienki, a powinni mieć swoją. I inwestycję wypadałoby już zakończyć, czyli wykończyć pomieszczenia na poddaszu. 

Niekoniecznie za małe 
- Ideą gminy było utworzenie MCK na miarę potrzeb społeczności lokalnej. Przypomnę, że wcześniej w Suchowoli nie funkcjonowała w ogóle taka sala, myśmy ją zrobili i do tej pory nie słyszeliśmy, poza tym odosobnionym przypadkiem, o uwagach po adresem wielkości MCK - stwierdza Tomasz Jurkiewicz, sekretarz Urzędu Gminy w Wohyniu. Przypomina, że trzy lata temu nikt nie rozważał nowej lokalizacji budowy, ze względy na to, że byłyby to zbyt duże koszty, na które gminy po prostu nie byłoby stać. Biorąc pod uwagę uzyskane dofinansowanie unijne (315 tys. zł) udało się zmodernizować istniejący budynek, który jednocześnie jest siedzibą miejscowej jednostki OSP. - Parokrotnie uczestniczyliśmy w zebraniach wiejskich w tej sali. Nigdy nie było sytuacji, że ktoś by się tam nie mieścił - podkreśla, dodając, że tych zebrań nie ma dużo, raz, dwa razy do roku i przychodzi na nie niewielka grupa osób. Podobnie jest z wyjazdami miejscowych strażaków do akcji gaśniczych. - Jest to może pięć wyjazdów na rok, albo i mniej - stwierdza. 

Góra będzie dla strażaków 

Stanisław Jóźwik, wójt Wohynia, przyznaje, że sytuacja się polepszy po wykończeniu poddasza, które będzie oddane do dyspozycji strażaków. Planowane są tam dwa większe pomieszczenia i zapowiadana łazienka. Zrobione już są tynki, poddasze jest ocieplone, zmieniona jest stolarka, na ścianach wybito płyty karton-gips, trzeba położyć podłogi, urządzić tam łazienkę, zainstalować oświetlenie czy wprowadzić instalację elektryczną, wszystko zależy do pieniędzy. We wrześniu zostanie podjęta decyzja czy w tym roku rozpocznie się budowa schodów wewnętrznych. Dokumentacja na klatkę schodową jest już wykonana. A do inwestycji dokładają się sami mieszkańcy, którzy przeznaczają na budowę schodów część funduszu sołeckiego. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE