reklama

Konsument ma wybór - GMO czy NON GMO

Opublikowano:
Autor:

Konsument ma wybór - GMO czy NON GMO - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaOd ważnych zmian zaczął się rok 2018 w Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek, która jest producentem serów żółtych marki Serenada i długodojrzewających marki Skarby Serowara. Mleko, z którego są produkowane sery od stycznia pochodzi od krów żywionych paszami NON GMO.

Wprowadzenie mleka od krów żywionych paszami niemodyfikowanymi genetycznie przynosi korzyści dla wszystkich – zaczynając od konsumentów, którzy produkty bez GMO kupią po tej samej cenie, kończąc na mleczarni, przed którą otwierają się nowe rynki zbytu. Ich produkty będą bowiem „smacznym kąskiem" dla nowej grupy klientów szukających towarów smacznych, zdrowych i produkowanych z mleka najwyższej jakości.
Ideą wprowadzenia programu NON GMO u naszych dostawców było dostosowanie się do wymogów rynku nie tylko polskiego, ale również europejskiego. Szczególnie na Zachodzie widać wyraźny trend odejścia od produktów modyfikowanych genetycznie. Jedna z wielkich sieci handlowych, która działa również w Polsce, w Niemczech i Austrii wprowadziła w swoich sklepach całą gamę produktów wolnych od GMO. Wyraźne sygnały o przeniesieniu europejskich standardów do Polski pojawiły się w ubiegłym roku. Można się więc spodziewać, że to kwestia czasu, kiedy nasi odbiorcy wymuszą na przetwórcach takie procedury – mówi Edward Bajko, Prezes Zarządu Spółdzielczej Mleczarni Spomlek.

Dopłata do litra mleka

Mleczarnia Spomlek stworzyła swoim rolnikom możliwość produkcji mleka od krów żywionych paszami niemodyfikowanymi genetycznie.

Nasi doradcy rolniczy już od początku ubiegłego roku odwiedzali gospodarstwa, informowali o wytycznych do produkcji mleka od krów żywionych paszami NON GMO. Od sierpnia 2017 roku obowiązywał okres przejściowy, czyli dostosowania gospodarstw do produkcji NON GMO. Gospodarstwa, które sukcesywnie deklarowały chęć przystąpienia do programu mogły już od sierpnia otrzymać dopłatę z tytułu żywienia krów paszami NON GMO, który wynosi 0,10 zł do litra mleka. Wprowadzona została po to, aby pokryć w całości koszty związane z przestawieniem się na zakup pasz niemodyfikowanych genetycznie, które są nieco droższe – tłumaczy Agnieszka Kamela, Dyrektor Skupu Surowca.

Badanie pasz na obecność GMO

Firma opracowała wewnętrzny system kontroli, który będzie monitorował czy w gospodarstwach nie dochodzi do zanieczyszczenia produktu pozostałościami pasz GMO. Kontrolowana jest dokumentacja potwierdzająca zakup pasz NON GMO, a nawet ich transport. Dodatkowo pasze sprawdzane są specjalnymi paskami diagnostycznymi, a w przypadku ich odbarwienia się, próbki pasz wysyłane są do akredytowanego niezależnego laboratorium. Wszystkie te działania mają na celu wyeliminowanie ryzyka zanieczyszczenia mleka i dostarczanie klientom produktu najwyższej jakości.

Postawiliśmy na długi, przemyślany i rzetelny program NON GMO. Jako ekspert serowarstwa, producent serów najwyższej jakości, nie idziemy „skrótami", nie oszczędzamy na tak ważnych działaniach, które wpływają na jakość naszych produktów – mówi Aneta Mostowiec, Rzecznik Prasowy Spomleku.

Spomlek, producent serów Serenada i długodojrzewających marki Skarby Serowara, wprowadził zmiany o wiele wcześniej niż oczekiwałyby tego przepisy prawa – wejście ustawy paszowej zakazującej wytwarzania, wypuszczania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie modyfikowanych, przewidziane jest dopiero na 2019 rok.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE