Od 5 lat autor zaprezentowanych prac opiekuje się radzyńską "Galerią".
-Tytułu wernisażu ("Wyższe stany konieczności") nie należy mylić ze stanem wyższej konieczności, z kodeksu postępowania karnego - żartował Arek. - Kiedyś przyszła i do głowy taka nazwa tworzonego obrazu. To stan człowieka, który ma jakąś pasję. To wewnętrzny przymus do obcowania z nią. Dla mnie przymusem jest malowanie. Gdy z różnych przyczyn nie mogę malować, czuję się jak na odwyku. Mam stan odstawienia.
Jak wyznał, przygodę z malarstwem zaczynał 20 lat temu. - To dla mnie bufor bezpieczeństwa, malarstwo w wielu rzeczach pomaga, jest odskocznią, pozwala zapomnieć o problemach.
Zaprezentowane prace powstały w ostatnich kilku latach. - Dziś wybrałbym inny kierunek studiów. Pan Marek Leszczyński w podstawówce coś we mnie widział. Wszystko zaczęło się od chust wojskowych.
Pracownicy ROK-u przygotowali dla Arkadiusza małą niespodziankę - portret stworzony przez Antoninę Bożym-Rotari.
Wernisaż zwieńczył występ zespołu Luz Band. - To już taka tradycja, że wasze koncerty uświetniam swoją wystawą - dziękował zaprzyjaźnionym muzykom Kulpa.
*
Arkadiusz Tomasz Kulpa - rocznik 1976.
Urodził się i mieszka w Radzyniu Podlaskim. Absolwent Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Rysuje, maluje, pisze ikony.
Swoją twórczość prezentował na wystawach zbiorowych: „Przegląd Twórczości Nieprofesjonalnej” oraz „540 lat – Metamorfozy Radzynia”, na wystawie ikon „Przez wszystko przemawiałeś do mnie Panie”. Jest uczestnikiem plenerów malarskich, miłośnikiem polskiego baroku oraz badaczem rodzinnego Radzynia.
Jego prace znajdują się w prywatnych zbiorach w Polsce, Wielkiej Brytanii, Izraelu, Niemczech, na Węgrzech, USA, Japonii, Włoszech, Austrii, Francji.