Uczestniczyłeś w II Zjeździe Absolwentów Szkoły Podstawowej w Białej. Pamiętasz jakąś anegdotę ze szkolnych czasów?
Nieuchronnie zbliżamy się do połowy postu. Tradycją było, że pewni nieznani osobnicy, pod osłoną nocy malowali czarną farbą szyby w sali matematycznej. Było to bardziej danie roboty Pani woźnej, niż subtelne wyrażenie zainteresowania opiekunką sali.
Z czym przychodzą do sołtysa mieszkańcy Białej?
Z problemami małymi lub dużymi. Małe, to wynajęcie sali na imprezę okolicznościową. Duże, to chociażby maszt sieci komórkowej (temat bardzo przycichł); dla osób wyjeżdżających do pracy do Niemiec potwierdzenie, że dana osoba jest ze wsi; do KRUS potwierdzenia zeznań sąsiadów (potwierdzałem własnoręczność podpisu). Z racji tego, że biuro mam w Radzyniu, to czasem też przyszli, żeby napisać im jakieś podanie.
Największą bolączką/ problemem wsi jest...
Brak kanalizacji. W czasie mojej kadencji w budżecie kilkukrotnie były rezerwowane środki, które następnie w ciągu roku były uszczuplane praktycznie do zera. Mam nadzieję, że urząd nie prześpi tematu i położy jakieś rury technologiczne pod DK19 w czasie budowy via Carpatia, bo po jej wybudowaniu może być za późno.
Sukcesy?
Sukcesy sołtysa to sukcesy wsi. W szczególności inwestycje z funduszu sołeckiego – wieś proponuje inwestycje, sołtys ma tylko dopilnować, żeby były wykonane.
Sukcesem, który mogę przypisać tylko swojej skromnej osobie, jest to, że w czasie dyskusji nad planem zagospodarowania przestrzennego, radni gminy przyjęli mój postulat, żeby budynki w gminie miały nie 9 a 12 metrów (nie bardzo wiem po co to ograniczenie, bo i tak nikt do nas nie przyjedzie stawiać Pałacu Kultury, a czasem na magazynie dodatkowy metr się przyda) oraz dopuszczalne (ale niezalecane) budowanie ogrodzenia z prefabrykatów betonowych, choć nie jest problemem spotkania takiego ogrodzenia na terenie gminy.
Jak układa się współpraca z wójtem Wiesławem Mazurkiem?
Różnie, różniście. Nie zapominajmy, że wójt, to nie jest tylko jedna osoba, ale też pracownicy Urzędu, z którymi współpraca była przyjemnością.
Natomiast jeśli chodzi o wójta, to zalecam więcej otwartości na dialog, wysłuchania racji innych, a nie przyjmowania za dogmat własnej nieomylności i wypracowania konsensusu, zarówno z "opozycyjnymi" radnymi, jak i mieszkańcami – "znaj proporcją mocium panie".
Radnym zalecam więcej niezależności. Często byłem zaskoczony głosowaniem radnych "koalicyjnych", szczególnie na komisjach.
Czy będziesz kandydował w najbliższych wyborach na sołtysa?
Ataman Białej nie będzie kandydował w wyborach.