Od wielu miesięcy mówiło się, że murowanym kandydatem będzie związany z PO Marek Zawada, dyrektor szpitala powiatowego, a także bardzo aktywny radny opozycyjny zasiadający w Radzie Miasta. Podczas spekulacji wyborczych to jego kandydatura pojawiała się najczęściej. Zważywszy na intensywną pracę radnego, który jest liderem opozycji, rozeznanie w sprawach miasta i silne zaangażowanie w pracę rady, naturalnym wydawało się, że to on udźwignie ciężar debat przedwyborczych. Tymczasem jeden z portali internetowych 24 maja podał wiadomość, że Zawada rezygnuje ze startu w wyborach, a swoją decyzję tłumaczy powodami rodzinnymi.
Generalnie, mam inne plany
- Nigdy publicznie nie deklarowałem, że będę kandydował na burmistrza. Nie można więc napisać, że zrezygnowałem. Portal opinie.news podał w pewnym sensie informację, która nie jest prawdą – komentuje wiadomość Marek Zawada. Podtrzymuje, że nie będzie się ubiegał o to stanowisko, a decyzja zapadła na forum rodzinnym. Czy zapadła na forum politycznym i Zawada okazał się za słabym kandydatem? - To jest tylko i wyłącznie moja decyzja, nie odgórna i nie polityczna. Po prostu ludzie związani ze środowiskiem opozycyjnym w Radzyniu muszą się porozumieć i ustalić wspólnego kandydata, który będzie odpowiadał wszystkim – stwierdza. Swoją przyszłość wiąże jednak ze startem w wyborach samorządowych. Czy do rady miasta, czy do powiatu, nie zdradza, ale deklaruje chęć uczestniczenia w dalszym życiu samorządowym Radzynia.
Jednak kandydat z PSL?
Decyzją Zawady jest na pewno zaskoczony starosta radzyński Lucjan Kotwica, który w rozmowie (z piątku) z naszą redakcją mówi: - Nie wiem co się stało, nie rozmawiałem jeszcze z Markiem, mnie ta informacja też zaskoczyła. Wszystko wskazuje na to, że jest to spora wolta, ponieważ Kotwica, miesiąc temu pytany przez nas, czy potwierdza swój start do powiatu, z pełnym przekonaniem, stwierdził, że będzie kandydatem do rady powiatu, a jeśli wolą radnych będzie, widziałby się w dalszym ciągu na fotelu starosty. Teraz – to on wysuwa się na prowadzeniu w starciu: Rębek (PiS) – Kotwica (PSL). Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach samorządowych Lucjan Kotwica przegrał z Jerzym Rębkiem w drugiej turze zaledwie 74 głosami.
Nie do trzech, ale do dwóch - razy sztuka
W 2014 roku, w drugiej turze wyborów Jerzy Rębek uzyskał łącznie 3373 głosy, a Lucjan Kotwica 3299. O stanowisko burmistrza Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek ubiegał się wówczas po raz drugi. W poprzednich wyborach przegrał różnicą 44 głosów w drugiej turze z Witoldem Kowalczykiem, który w 2014 już nie walczył o reelekcję.