60 morsów naraz
Do Radzynia Podlaskiego zawitało wiele zaprzyjaźnionych klubów takich jak Morsujący Firlej, Biegacze Pomagacze z Łukowa czy Białej Podlaskiej. Uczestnicy rozpoczęli od wspólnej rozgrzewki w rytmie muzyki prowadzonej przez instruktorów fitness Dominik Cichosz oraz Pawła Jabłońskiego, po której zażyli lodowej kąpieli w Zalewie. Było naprawdę tłoczno bo w wodzie znalazło się blisko 60 morsów! Następnie wystartował bieg, do którego stanęło 70 biegaczy. Zwyciężył Paweł Młodzikowski z klubu V-Max Adamów, który osiąga sukcesy na arenie krajowe, a w kategorii kobiet Weronika Osińska z klubu Biegacze Pomagacze z Łukowa.
Oblegana ruska bania
Poza biegiem było wiele atrakcji takich jak możliwość korzystania z sauny oraz ruskiej bani. Kibice mogli podziwiać pokazy ratownictwa na lodzie w wykonaniu PSP oraz pierwszej pomocy wykonanym przez ratowników medycznych. Do dyspozycji było stanowisko Policji oraz PSP a najmłodsi chętnie robili sobie zdjęcia z radzyńską maskotką - przebranym za morsa jednym z lodołamaczy oraz korzystali z bawili się przy ognisku. - Mamy nadzieję, że impreza na stałe wpisze się w grafik radzyńskich imprez sportowych - zapowiadają organizatorzy imprezy, którzy po biegu zaproponowali uczestnikom aukcje podarowanych przez dobrodziejów przedmiotów. Zażarta walka trwała o grafiki, sprzęt sportowy, biżuterię, rękodzieło artystyczne a nawet termosy. W chwili zakończenia imprezy zebrano ok. 3000 złotych, ale dalej trwały aukcje w internecie i możliwe jest, że ta kwota wzrośnie.