Według prokuratury, oskarżony Robert K. dopuścił się czynów określanych jako inna czynność seksualna, na przełomie sierpnia i września ubiegłego roku. Jego ofiarą padła osoba z nim spokrewniona. Robert K. miał popełnić przestępstwo w miejscu zamieszkania ofiary.
- Do czynów doszło dwukrotnie na przełomie sierpnia i września 2017 roku. Oskarżony nie przyznał się i zarzucił osobie pokrzywdzonej kłamstwo- powiedział Wspólnocie Janusz Syczyński, prokurator rejonowy w Radzyniu Podlaskim. Sprawa jest już w radzyńskim sądzie. Prokurator dodał, że wobec mężczyzny zastosowano areszt, bo działał w warunkach recydywy.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Zapraszamy do lektury.