Jak to było?
Pan Bóg użył... - świeżości różny, lekkości liścia, aksamitu brzoskwini, spojrzenia sarny, płaczu chmury, promienia słonecznego, nieśmiałości zająca, próżności pawia, miękkości puchu, twardości gołębia, smaku miodu, okrucieństwa tygrysa, gdakania sójki, gruchania gołębia, a później wziął to wszystko dokładnie wymieszał i stworzył kobietę...
Panowie z radzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku: Dariusz Gałan i Kazimierz Szynkaruk z nieodłącznym wdziękiem złożyli 12 marca wszystkim kobietom najlepsze i pełne humoru życzenia z okazji ich marcowego święta. W imieniu płci pięknej uczennica Gimnazjum nr 2 Weronika Wronowska odwzajemniła życzenia z okazji Dnia Mężczyzny.
Przedstawienie pt. "Być kobietą" otworzyła Weronika Mackiewicz, która zagrała na skrzypcach, Julia Zielińska i Julia Drożdż zaśpiewały piosenki o miłości, kabaretowy skecz o nieprzypadkowej zamianie ról męsko-damskich rozbawił wszystkich do łez (m.in. Igor Terlikowski, Dawid Mitroniuk), w stand-upie o tym, że kobieta nie potrafi normalnie rozmawiać przez telefon wystąpił Jakub Mainusz. Po raz kolejny grupa taneczna z gimnazjum udowodniła, że taniec to radość i wdzięk. Spektakl został przygotowany przez nauczycieli szkoły: Agnieszkę Grochowska, Elżbietę Żukiewicz, Tomasz Dzidę oraz Marzannę Sawicką.