reklama

Przedszkole w Czemiernikach i Wohyniu otwarte od 6 maja. Przyszło ,,zero" dzieci

Opublikowano:
Autor:

Przedszkole w Czemiernikach i Wohyniu otwarte od 6 maja. Przyszło ,,zero" dzieci  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaOd  pierwszego możliwego terminu,  6 maja zostało otwarte przedszkole w Czemiernikach. Z zastrzeżeniem, że przyjmowane będą dzieci rodziców pracujących. Przedszkole będzie czynne w godzinach 7.30 – 15.30. Dzieciom zapewnione będzie wyżywienie. Dowóz dzieci rodzice winni zorganizować we własnym zakresie - informuje wójt Arkadiusz Filipek.  Przyjmowane będą wyłącznie dzieci zdrowe, bez żadnych objawów chorobowych.  Taki termin otwarcia przedszkola zaplanowano również w gminie Wohyń.Tomasz Jurkiewicz, wójt gminy Wohyń mówił 5 maja:-  Tak, 6 maja otwieramy przedszkole Zaplanowaliśmy już to działanie. Jesteśmy w stałym kontakcie z sanepidem, w chwili obecnej zbieramy informacje od rodziców dzieci przedszkolnych, żeby określić zapotrzebowanie. Szacujemy, że zainteresowanie będzie na ok. 20 procent, czyli dwadzieścia kilkoro dzieci. Borki się zastanawiają. - Rozważamy możliwość otwarcia. Kiedy to nastąpi? Nie wiemy. W Gminie Borki są dwa przedszkola i trzy punkty przedszkolne. Zaczęliśmy robić konsultacje z rodzicami a także z Powiatową Stacją Sanitarno - Epidemiologiczną w Radzyniu Podlaskim. Dodatkowo wspólnie z dyrektorami analizujemy wytyczne GIS, MZ i MEN w związku z otwarciem przedszkoli - stwierdza Radosław Sałata, wójt gminy Borki.  Dyrektor zespołu szkół w Czemiernikach Ireneusz Kaczorek informuje, że 6 maja w przedszkolu nie pojawiło się rano ani jedno dziecko. - Rodzice,  mimo wstępnych deklaracji ustnych, nie zdecydowali się jednak przyprowadzić dziecka do przedszkola - stwierdza.  Podobnie jest w Wohyniu. - Mimo wstępnych deklaracji jednak rodzice nie przyprowadzili dzieci do naszych przedszkoli - informuje wójt gminy Wohyń Tomasz Jurkiewicz 

Stanowiska w związku z otwarciem placówek w czasie pandemii koronawirusa nie cofa Związek Nauczycielstwa Polskiego. Andrzej Niewęgłowski, prezes radzyńskiego oddziału ZNP mówi jasno:  - Nie wyrażamy zgody na narażanie zdrowia i życia ponad 100 tysięcy nauczycieli wychowania przedszkolnego oraz 250 tysięcy nauczycieli szkół podstawowych

Apel ZNP o zapewnienie bezpieczeństwa nauczycielom i uczniom

 - My jako związek nauczycieli mówimy jednym głosem wyrażonym w oficjalnym komunikacie przewodniczącego Sławomira Broniarza. W związku z zapowiedzią uruchomienia opieki świetlicowej zwracamy się do pana premiera z pytaniem, w jaki sposób rząd zamierza zapewnić bezpieczeństwo pracownikom przedszkoli i żłobków, ich rodzinom oraz rodzinom i najbliższym dzieci i najmłodszych uczniów, którzy wrócą do szkoły w samym środku trwania epidemii koronawirusa? Co rząd zamierza zrobić, aby nie doszło masowej liczby zakażeń, jak ma to obecnie miejsce w Domach Pomocy Społecznej? Przypominam, że w Polsce jest 22 tys. placówek wychowania przedszkolnego, ponad 14 tys. szkół podstawowych oraz żłobków. Jakie zasady bezpieczeństwa zostaną wprowadzone, by zachować m.in. w tych placówkach obowiązujące standardy np. dotyczące zachowania 2-metrowej odległości od innych? 

Domagamy się zapewnienia bezpieczeństwa nauczycielom i nauczycielkom wychowania przedszkolnego oraz klas I – III, którzy obawiają się o zdrowie i życie swoje, swoich najbliższych oraz rodzin przedszkolaków i najmłodszych uczniów.Jako związek zawodowy chcemy szczególnie podkreślić, że nie wyrażamy zgody na narażanie zdrowia i życia ponad 100 tysięcy nauczycieli wychowania przedszkolnego oraz 250 tysięcy nauczycieli szkół podstawowych!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE