Pytania Katarzyny Krupskiej
Podczas Pana kadencji Radzyń nie wykorzystał realnych szans na rozwój poprzez pozyskanie dotacji ze środków UE. Jaką ma Pan koncepcję zmiany tego stanu rzeczy?
W kadencji 2014-2018 Miasto Radzyń Podlaski pozyskało 23 mln 316 tys. zł, w tym 14 mln 241 tys. zł z Unii Europejskiej oraz ok. 9 mln 75 tys. zł z Budżetu Państwa. Myli się więc Pani twierdząc, że nasze Miasto nie wykorzystało szansy na pozyskanie funduszy z UE.
Inwestycje realizowane z udziałem tych środków są m.in: kapitalny remont Stacji Uzdatniania Wody, „Słoneczna Alternatywa” (459 instalacji solarnych i fotowoltaicznych), rewitalizacja parku, skatepark. Ponad 4,6 mln zł pozyskaliśmy na projekty miękkie. Z Budżetu Państwa pozyskaliśmy ponad 9 mln, m.in. na renowację pałacu, halę sportową przy SP 1, mieszkania socjalne, ulice: Łąkową, Sitkowskiego, Bł. Męczenników Podlaskich i Podlaską.
Według WPF na koniec kadencji zostawia Pan ponad 14 mln zł długu, ponadto wyprzedał Pan majątek miasta na kwotę ponad 6,8 mln zł. Czy zamierza Pan kontynuować taką politykę finansową?
Bez kredytów żaden samorząd nie może zrealizować inwestycji niezbędnych dla mieszkańców. Warto podkreślić, że kredyty zaciągnięte w tej kadencji zostały przeznaczone wyłącznie na inwestycje. Ani złotówka nie została przeznaczona na wydatki osobowe.
Również sprzedany majątek miasta na kwotę 4 167 740 zł przeznaczony został wyłącznie na inwestycje, które służą mieszkańcom i pozostają majątkiem miasta.
Sprzedane nieruchomości zostały racjonalne zagospodarowane przez nabywców.
Warto spojrzeć wstecz: basen i ścieżka rowerowa również zostały zbudowane za kredyty, które teraz trzeba spłacać i nikt tego nie kwestionuje.