Rada Miasta na sesji absolutoryjnej 21 czerwca zdecyduje o obniżce wynagrodzenia burmistrza Jerzego Rębka, zgodnie z PiS-owską uchwałą obcinającą włodarzom pobory o 20 procent. Tymczasem z projektu radzyńskiej uchwały wynika, że obniżka będzie mniejsza. Wynagrodzenie zasadnicze ma być wprawdzie niższe o jedną piątą, ale w górę pójdą dodatki i tym sposobem korekta będzie nieznaczna. Wyniesie 720 zł, co stanowi 6,34 procent, a nie 20 procent, o czym przekonywano opinię publiczną.
Od 8 grudnia 2014 roku burmistrz zarabiał miesięcznie 11 340 zł. Składało się na tę kwotę wynagrodzenie zasadnicze - 6 000, dodatek za wieloletnią pracę - 1 200 zł (20 proc. zasadniczego), dodatek funkcyjny - 1 800 zł, dodatek specjalny - 2 340 (30 proc. od sumy zasadniczego i funkcyjnego).
Po nowemu ma być 10 620 zł. Zasadnicze ma wprawdzie zmaleć o 20 procent do 4 800 zł, ale wyższe będą dodatki. Funkcyjny o 300 zł i specjalny o 420 zł.
11 340 zł - tyle zarabia burmistrz10 620 zł - tyle będzie zarabiał od lipca 720 zł - o tyle rada zmniejszy wynagrodzenie burmistrza 6,3 proc. - tyle wyniesie wyniesie obniżka |
Nie było podwyżki przez 4 lata
Inicjatorem projektu jest przewodniczący Adam Adamski. Propozycji broni odwołując się do przepisów. - Wynagrodzenie burmistrza w wysokości określonej projektem uchwały przygotowano zgodnie z tabelą stawek wynagrodzeń podaną w rozporządzeniu dla burmistrzów miast powyżej 15 tysięcy mieszkańców do 100 tysięcy mieszkańców. Chciałbym przypomnieć, że dotychczasowe wynagrodzenie burmistrza zostało ustalone na początku kończącej się obecnie kadencji, 8 grudnia 2014 roku, w wysokości odpowiadającej płacom poprzednika i przez ten okres nie było podwyższane. Obecna regulacja płacy jeszcze obniży to wynagrodzenie - mówi przewodniczący Adamski.