reklama

Radzyńskie zamknęła w książce (zdjęcia)

Opublikowano:
Autor:

Radzyńskie zamknęła w książce (zdjęcia) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaW październiku promocję swojej najnowszej, autobiograficznej książki miała w murach biblioteki miejskiej Alicja Twardowska, która bez cienia zawahania podzieliła się z czytelnikiem tym, co jej w duszy gra i co jej duszę boli.

Alicja Twardowska, niegdyś radzynianka z domu Stradczuk, teraz warszawianka, napisała książkę o swoim dzieciństwie i latach młodzieńczych spędzonych w powojennym Radzyniu. Na promocję tytułu ,, W partyturze życia"przybyli jej znajomi i przyjaciele, a wśród nich wychowawczyni ze szkoły podstawowej, a także nauczycielka muzyki Janina Świder. Spotkanie, które prowadziła polonistka Renata Sieromska przerodziło się nie tylko w opowieść o życiu. A co w nim jest najważniejsze? Według pani Alicji: książki, muzyka i ludzie.

Życie, to odkrywanie cudu

Autorka ma już na swoim koncie książki o swoim mężu, wybitnym polskim kompozytorze, książki edukacyjne dla dzieci, płyty i wiele innych.

-W pewnym momencie życia poczułam potrzebę sięgnięcia do swoich korzeni, które wyrastają z Radzynia. W swojej książce starałam się oddać nastrój chwil, które mi towarzyszyły, zawrzeć swoje przemyślenia, wspomnienia, wszystko to co mnie ukształtowało. To, czym nasiąkamy w latach dziecięcych, wczesnej młodości, później procentuje i rzutuje na naszą dorosłość. Ja to tak odczuwałam. W każdym rozdziale starałam się zawrzeć swoje poglądy na świat, życie, mój stosunek do ludzi, który jest niezmiernie pozytywny, optymistyczny i wyrazić to, co czuję. Myślę, że mi się to udało - mówi pani Alicja.

Było, nie minęło

Na ponad stu stronach książki znajdziemy nie tylko biograficzny zapis wydarzeń i przywoływań lat dziecięcych. Pojawiają się sylwetki przyjaciół, opisy miejsc.Oranżeria, dom kultury, a w nim działający radzyński Zespół Pieśni i Tańca pod przewodnictwem Marii Konopki, Cegielnia, zimowe wyprawy na sanki czy spotkania w ukochanym domu autorki, wynajmowanym przez rodzinę starym dworku Mojzychów na ul. Międzyrzeckiej. - Kiedy już po przeprowadzce do Warszawy przyjechałam do Radzynia, żeby odwiedzić rodziców i zobaczyłam, że zamiast tego domu z pięknym gankiem z kolumnami stoi pusty plac, to była jedna z najgorszych chwil w moim życiu. Do dzisiaj, kiedy mijam to miejsce, widzę przed oczami ten dom - wspomina pani Alicja.  

Gros radzyńskich wspomnień dotyczy odkrywania przez młodą dziewczynką zaczarowanego świata muzyki. Spotkań i lekcji gry u, wówczas tworzących elitę Radzynia, Zofii i Tadeusza Rossowskich. Książkę ubogacają stare fotografie, na których można odnaleźć sylwetki rodziny Prejznerów, Sitkowskich. I bardziej współczesne, które dokumentują wydarzenia muzyczne w Radzyniu, skupione wokół Dni Karola Lipińskiego i osoby ś. p. Zygmunta Pietrzaka. Jeden rozdział pt. "W cieniu artysty" jest poświęcony znanemu polskiemu kompozytorowi i pedagogowi Romualdowi Twardowskiemu. - Mój mąż pochodzi z Wilna. Poznaliśmy się ponad 30 lat temu. Był moim profesorem na Akademii Muzycznej. Przeżyliśmy razem różne zawirowania, piękne chwile, ale i zmagania twórcze, a także trudne chwile. Dzięki niemu poznałam świat, życie, które dało mi dużo piękna - mówi.

W październiku radzyńska promocja

"W partyturze życia" miała już swoją promocję w Warszawie. Książka zbiera entuzjastyczne recenzje. Nie tylko dlatego, że jest o Radzyniu, jest napisana piękną polszczyzną, ale też dlatego, że autorka bez cienia zawahania podzieliła się z czytelnikiem tym, co jej w duszy gra i co jej duszę boli. Pisze:"Dla mnie życie to odkrywanie cudu chwili", "Odkryłam nową formę modlitwy - zachwyt", ale też rozmyśla nad przemijaniem życia, nieuchronnym strachem przed starzeniem się, chorobą, troskami i rozczarowaniami związanych z życiem rodzinnym. Płacze nad śmiercią przyjaciół, którzy odchodzą. Analizuje życie polityczne, to, jak zmieniają się Polacy, ich mentalność, wartości, etyka. Patrzy z okien swojej ukochanej, czerwonej toyoty na "zdobytą" przez prowincjonalne dziewczę ( "jak z Konopielki") Warszawę. I jest z tego dumna. - Moje życie było i jest piękne - mówi, zachęcając do pojawienia się na spotkaniu promocyjnym. Na koniec rozmowy pytam: - Wyśle pani dużo zaproszeń na wieczór autorski? - Dużo, bardzo dużo. Do wszystkich, do których jeszcze się da - odpowiada autorka.

Książkę można nabyć na stronie wydawnictwa: www.twardowska.com.pl lub e- mail: Alicja.Twardowska@wp.pl


Alicja Twardowska - muzyk teoretyk, redaktor, wydawca, autorka publikacji edukacyjnych, dziecięcych, autorka setek artykułów w prasie muzycznej, redaktor wspomnień i publikacji z obszaru szeroko pojętej kultury i edukacji, ukończyła Akademię Muzyczną im. F. Chopina w Warszawie na Wydziale Teorii Muzyki oraz studiowała na Uniwersytecie Warszawskim na Muzykologii. Pracowała jako redaktor merytoryczny w Polskim Związku Chórów i Orkiestr (1988-1990) w Wydawnictwach Szkolnych i Pedagogicznych (1993-2000), redaktor inicjujący, dyrektor wydawniczy w Wydawnictwie Juka (2001-2007). Obecnie prowadzi swoje Wydawnictwo Pani Twardowska, organizuje i prowadzi koncerty, spotkania z wybitnymi artystami. Popularyzuje polską muzykę współczesną, szczególnie muzykę męża, wybitnego kompozytora Romualda Twardowskiego.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE