Do cichej osady zjechało ponad 300 "rycerzy szos". Duża grupa widziała się ze sobą tydzień temu w Bałtowie.
Nie jesteśmy konkurencją dla nikogo. Chcemy poprzez organizację takiego wydarzenia, pokazać, że Czemierniki żyją, istnieją, że można tutaj przyjechać, dobrze się bawić, coś ciekawego zobaczyć, zwiedzić, a przy okazji porozmawiać sobie w zaciszu parku - mówi Kamil Zydlewski, menadżer obiektu.
Przez dwa dni trwały atrakcje dla gości i odwiedzających. Można było podziwiać imponujące maszyny, a także uczestniczyć w wielu konkurencjach i rywalizacjach.
Atrakcją zlotu był koncert Jacka i Michała Musiatowiczów oraz zwiedzanie wystawy historycznej w oficynie. "Piekło okopów", czyli opowieść o wojnach z lat 1914-1945, ale widziana oczami żołnierzy. W trzech pomieszczeniach oficyny zaprezentowana została ekspozycja prezentująca zbiory Stowarzyszenia Historycznego 8 Pułku Piechoty Legionów z lat 1915-1918, 1920 -1925, 1939-1945, m.in.pamiątki po generale brygady Wojska Polskiego Franciszku Kleebergu.