Promowana książka to zbiór na nowo napisanych 14 reportaży, podzielonych na tematy - które według Hanny Krall - interesują ludzi (miłość, władza, pieniądze, wolność, seks).
Przepisany reportaż radiowy traci sens, by spisane opowieści wciąż miały moc, reporterki powróciły do tematów i ludzi sprzed 10 lat. Wracały do nich z pytaniem - co się u nich zmieniło? Jak przyznały: pisanie było wyzwaniem.
Mikrofon często usprawiedliwia, pozwala zadać trudne pytania, otwiera bohaterów
Poruszane na łamach książki ludzkie historie są często trudne, intymne, przełomowe. Słodko-gorzkie, jak nasze życie. Od Brazylijczyków, mówiących i myślących XIX-wiecznymi realiami, którzy pytali Błaszczyk "czy potrafi lepić pierogi?", przez 12-letnie "galerianki"- prostytuujące się gimnazjalistki, które z centrów handlowych przeniosły się do internetu po kobiety, zmagające się z traumą po śmierci swoich dzieci czy życiem z nieuleczalną chorobą.
Co ciekawe, wielu ze zgromadzonych radzyniaków były znane radiowe reportaże zaproszonych reporterek. Czytelnia rozbrzmiewała śmiechem, były też opowieści, po których niejeden ukradkowo ocierał łzę.
Jak przekonują bohaterów swoich reportaży, by podzielili się historią, której słuchać będą miliony odbiorców? Często mówią do nich: "Twoja historia może komuś pomóc".
Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty"