reklama

Światełko pamięci, czyli świętowanie niepodległości w komarowskim LO

Opublikowano:
Autor:

Światełko pamięci, czyli świętowanie niepodległości w komarowskim LO - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaW dniu 8 listopada 2019 roku komarowska społeczność Liceum Ogólnokształcącego uczciła 101  rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości. Dziś obchody 11 listopada rozpoczną się uroczystą mszą św. w kościele parafialnym o godz. 11.00 w Komarówce Podlaskiej.

Co roku, na początku listopada, na Polskim Cmentarzu Wojennym w miejscowości Kostiuchnówka na Ukrainie, odpalany jest Ogień Niepodległości. Sztafeta rowerowa, która od 19 lat prowadzą harcerze ze Zgierza, wiezie go aż do Warszawy, gdzie 11 listopada stanie na Grobie Nieznanego Żołnierza. Płomień po raz pierwszy przywieziony został także do Komarówki Podlaskiej

Kostiuchnówka to niewielka wioska na Polesiu Wołyńskim, znana Polakom z ciężkich walk stoczonych w latach 1915 -1916 przez oddziały legionowe. Krajobraz tej ziemi niewiele zmienił się na przestrzeni lat. Wieś wciąż otaczają lasy i ogromne połacie niezagospodarowanej ziemi. Mogiły polskich legionistów odnaleźć można w środku lasu.

Bitwę pod Kostiuchnówką można uznać za najważniejszą ze wszystkich bitew stoczonych przez formacje legionowe na froncie I wojny światowej. Oddziały Legionów, w tym 4 Pułku Piechoty Legionów walczyły tam wczesną jesienią 1915 roku zajmując Kowel, później przesunęły się na południowy wschód od Hulewicz, pod Koszyszcze, wreszcie od późnej jesieni do początku lipca 1916 roku w rejonie Kostiuchnówki. Dowództwo austriackie w dowód uznania wydało rozkaz o nadaniu nazw: wzgórzu Cegielnia- Polska Góra, odbudowywanemu stale mostkowi na małym, grząskim strumieniu- Mostek Polski, a pobliskiemu laskowi- Lasek Polski. Legioniści I Brygady nadali natomiast najbardziej wysuniętemu stanowisku walki na piaszczystej wydmie nazwę Reduta Piłsudskiego.Po zakończeniu wojny zadbano o groby poległych legionistów, powstały cmentarze w Kostiuchnówce, na stoku Polskiej Góry, w Lasku Polskim, przy kościele w Maniewiczach, w Kołkach, w Jeziornej, kwatery wojenne w Kowlu i Wołczecku oraz kopiec z pomnikiem na Polskiej Górze i bazaltowe słupy pamięci z inskrypcjami. Podczas II wojny światowej i później cmentarze i inne legionowe pamiątki zniszczono. Dopiero w 1998 roku, harcerze ze

Zgierza podjęli się odbudowy cmentarza. Odszukano zniszczone mogiły, każdą oznaczono i odrestaurowano. Dziś kilkadziesiąt białych grobów wieńczą biało- czerwone szarfy tak, by nikt nie miał wątpliwości, kto w nich leży. Udało się również przywrócić tak zwaną Bracką Mogiłę w Polskim Lasku, gdzie spoczywa 42 nieznanych legionistów.

W 2000 roku, harcerze i Strzelcy zaangażowani w odbudowę cmentarza, rozpoczęli cykliczną Sztafetę Rowerową po Ogień Niepodległości. Podczas odbudowy cmentarzy, młodzież dowiedziała się o tym, jak przed wojną ich rówieśnicy biegli do Kostiuchnówki z Krakowskich Oleandrów, miejsca wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej. Uznano, że inicjatywa okresu międzywojennego jest godna kontynuowania. Na trasie sztafety, uczniowie i władze samorządowe zaczęli odbierać od harcerzy ogień, by zapłonął na uroczystościach w ich miastach Polski.

Z czasem uroczystości na cmentarzu w Kostiuchnówce nabrały wymiaru międzynarodowego, a uczestniczy w nich zawsze kilkadziesiąt delegacji z Polski.

*

Dzisiejszy program uroczystości:

zdj.: gm. Komarówka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE