Mimo, że wydawać by się mogło, że przedstawienia w wykonaniu młodych uczniów radzyńskich szkół będą na wyrównanym poziomie teatrów amatorskich, dobór scenariuszy, reżyseria, scenografia, charakteryzacja i dojrzała gra sprawia, że widzowie naprawdę opuszczają salę kina pod wrażeniem sztuk.
Środowy wieczór należał do Teatru I Liceum Ogólnokształcącego w Radzyniu Podlaskim, prowadzonym pod kierunkiem polonistki Anny Warwas, głównej organizatorki imprezy. Jak przyznała dyrektor liceum Ewa Grodzka – wygląda na to, że spotkania teatralne już nie opuszczą kalendarza rocznego wydarzeń radzyńskich. Odegrano dwa spektakle, a w przerwie organizatorzy zaprosili na pyszne ciastko i kawę do "teatralnej kawiarenki" w Trzynastce.
Pierwsze z przedstawień to sztuka pt. "Wizyta starszej pani" – tragikomedia w trzech aktach szwajcarskiego pisarza Friedricha Dürrenmatta. Po wielu latach i siedmiu małżeństwach przyjeżdża do swojego rodzinnego miasteczka – Gnojewa, miejsca gdzie nawet nie zatrzymują się pociągi, a bezrobocie bije rekordy – miliarderka. Obiecuje mieszkańcom fortunę na prywatne konta w zamian za jedną rzecz. Klara Zachanasian żąda sprawiedliwości i uśmiercenia mężczyzny, przyszłego kandydata na burmistrza za to, że w latach młodości wyprał się ojcostwa, a ją przez kłamstwo upokorzył i zniszczył. Mieszkańcy przeżywają dylemat – z jednej strony zbrodnia, z drugiej – upragniona za nią nagroda. Co wybiorą ?
Wielkie brawa za wybór scenariusza należą się także za drugą sztukę, która grana przed młodzieżą i dla młodzieży, podpowiada co może się stać, jakie są konsekwencje tego, gdy młoda dziewczyna ,,kręci pupą a nie głową" i w zamian za dostatnie życie, zgadza się na upokorzenia i wyrzeczenie z prawa do godności. Przewrotna ,,Wydmuszka" dotyka także problemu aborcji, chcianej i nie chcianej ciąży, braku asertywności w toksycznej relacji rodzic – dziecko, a także braku odwagi do tego by zmieniać siebie i swoje życie. Jak pokazuje ,,Wydmuszka" to jednak jest możliwe i nie takie znowuż skomplikowane.