Jak sprawdzić temperaturę i obciążenie karty graficznej?
W systemie Windows wystarczy wejść w Menedżer zadań. Zakładka „Wydajność” pokazuje podstawowe dane o karcie graficznej, w tym jej temperaturę. To opcja awaryjna, bo nie działa na wszystkich modelach i nie daje pełnego obrazu. Do czegoś bardziej precyzyjnego przyda się specjalistyczne narzędzie.
Najczęściej używane aplikacje to MSI Afterburner, GPU-Z albo HWMonitor. Działają podobnie: pokazują temperatury, obciążenie rdzenia, pamięci i wentylatorów. Można ustawić overlay, czyli małe okienko z danymi, widoczne podczas grania albo testów. Dzięki temu wiesz, co dzieje się z kartą w czasie rzeczywistym – bez wychodzenia z gry.
Jeśli masz laptopa, sytuacja wygląda podobnie. Dobre programy pokazują dane zarówno dla karty zintegrowanej, jak i dedykowanej. Można je też skonfigurować tak, by ostrzegały, gdy temperatura przekroczy bezpieczny próg. To lepsze niż zgadywanie, co spowodowało nagły spadek FPS.
Kiedy temperatura robi się problemem?
Karty graficzne potrafią pracować w wysokich temperaturach – nawet 85–90°C to jeszcze nie powód do paniki. Problem zaczyna się wtedy, gdy GPU regularnie dobija do maksymalnych wartości, a system nie nadąża z chłodzeniem. Objawy? Spadki płynności, przycinki, resetowanie sterowników, a w skrajnym przypadku wyłączanie się komputera.
Niektóre układy, jak RX 9060 XT, mają większe zapotrzebowanie na energię i mocniej się grzeją – zwłaszcza pod obciążeniem w grach lub programach do renderingu. Dlatego warto znać graniczne temperatury dla swojej karty i ustawić alerty w aplikacji monitorującej.
Warto też obserwować, jak szybko karta wraca do normalnej temperatury po zakończeniu obciążenia. Jeśli wentylatory długo pracują na wysokich obrotach, a GPU nie może się schłodzić – to sygnał, że coś jest nie tak z obiegiem powietrza w obudowie albo pastą termoprzewodzącą.
Co zrobić, gdy GPU się przegrzewa?
- Najpierw przewietrz obudowę. Kurz potrafi skutecznie zablokować przepływ powietrza, szczególnie na wlocie i wylocie wentylatorów. Wystarczy sprężone powietrze i kilka minut, żeby zrobić różnicę. Jeśli to nie pomaga, sprawdź, czy wiatraki działają poprawnie – niektóre modele mają tryb półpasywny i uruchamiają się dopiero po osiągnięciu konkretnej temperatury.
- W kolejnym kroku warto zajrzeć do ustawień chłodzenia. W aplikacjach takich jak MSI Afterburner możesz ręcznie ustawić krzywą pracy wentylatorów – zwiększyć ich obroty wcześniej, zanim karta osiągnie krytyczne temperatury. Daje to większy hałas, ale mniejsze ryzyko przegrzania.
- Gdy problem się powtarza, rozważ wymianę pasty termoprzewodzącej. To rozwiązanie dla osób, które wiedzą, co robią – wymaga zdjęcia chłodzenia i kontaktu z układem. Jeśli nie czujesz się pewnie, zleć to serwisowi.
Monitorowanie temperatury GPU to prosta rzecz, która może oszczędzić sporo nerwów i pieniędzy. Wystarczy kilka sprawdzonych narzędzi i odrobina uwagi, by uniknąć przegrzania i zadbać o stabilność działania. Im wcześniej zareagujesz na niepokojące objawy, tym mniejsze ryzyko poważnych problemów ze sprzętem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.