Z pewnością nie Adrian Świderski. 35-latek odpowiadał za wyniki beniaminka IV ligi przez ponad połowę sezonu, kiedy to zastąpił na stanowisku Mirosława Kosowskiego i Zbigniewa Kozłowskiego.
- Rozstaliśmy się w zgodzie. Doszło do spotkania i wspólnie podjęliśmy decyzję, iż kończymy współpracę. Życzę klubowi oraz zespołowi wszystkiego najlepszego - mówi szkoleniowiec rodem z Dąbia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.