Nigeryjczyk niespodziewanie pojawił się na piątkowym treningu. Powiedział, że jest gotowy do gry. Dostał szansę i w trzeciej minucie doliczonego czasu gry trafił na wagę trzech punktów po asyście Kacpra Marczuka.
Co ciekawe, nasi grali już bez Dominika Marczuka, który w końcówce otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. - Przespaliśmy pierwszą połowę. Nie umieliśmy się dostosować do ustawienia rywali. Straciliśmy dwa gole i był to najniższy wymiar karny. Po przerwie było dużo lepiej. Trafił Kanatek, Pryliński po dobitce karnego za faul na "Rycku". No i Adi. Mamy wygraną - mówi Adrian Świderski, opiekun Gromu.
Grom Kąkolewnica - Start Krasnystaw 3:2 (0:2)
Bramki: Kanatek 51', Pryliński 84', Adenekan 90+3' - Strug 18', Skiba 43' (k).
Grom: Nos - Chilimoniuk, Siudaj, Grochowski (67' Marczuk), J. Rycaj (76' Adenekan), Dajos (81' Urbański), Jakimiński, Kocyła, Pryliński (88' Szafrański), Kanatek, D. Rycaj.
Żółta kartka: D. Rycaj.
Czerwona kartka: D. Rycaj 85', za dwie żółte kartki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.