- Do pewnego momentu było dobrze. Popełniliśmy prosty błąd w kryciu, co wykorzystali rywale. Dominik Lipski sfaulował rywala, a jego kolega trafił z rzutu karnego, w lewy róg Jakuba Gosika. Ten gol ustawił spotkanie. Pierwsza połowa była wyrównana. Staraliśmy się neutralizować zagrożenia ze strony miejscowych - mówi szkoleniowiec Gromu.
W drugiej części ekipa z Kąkolewnicy była więcej przy piłce. - Granit bronił się na własnej połowie. Skupili się na wyprowadzaniu kontr. Zaryzykowaliśmy i wyszliśmy do przodu. Miejscowi podwyższyli za sprawą Jacka Kawalca, który chciał grać u nas. Co więcej, zabrał ze sobą do Granitu Kamila Łappo. Kropkę nad "i" postawił Sebastian Sprawka - dodaje.
W sobotę w Łęcznej
Przed ekipą z Kąkolewnicy wyjazdowe spotkanie w Łęcznej. Mecz z Górnikiem II odbędzie się w sobotę o godz. 11:00.
Granit Bychawa - Grom Kąkolewnica 3:0 (1:0)
Bramki: Zarzeczny 45` (k), Kawalec 77`, Sprawka 82`.
Grom: Gosik - Jakimiński (80` Sowisz), Obroślak, Kudlai, Pluta (80` Chaturvedi), Kocyła, Lipski, Tomasiak (70` Grochowski), Mielnik, Kuźma, Adenekan (46` Kanatek).
Żółte kartki: Tomasiak, Kudlai, Lipski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.