Spokojne dwa tygodnie
Zaczynamy od pracy ogólnorozwojowej i "tlenóweczki". Tak będą wyglądały zajęcia przez pierwsze dwa tygodnie. Oczywiście wszystko na naszych obiektach. Nadają dobrą pogodę i być może w styczniu uda się nam wejść na boisko trawiaste. Do tego będziemy mieli Orlika, halę, siłownię oraz odnowę biologiczną w klubie. Chcemy wszystko wykorzystać
- mówi Damian Panek, szkoleniowiec Orląt.
"Obcy" ma być lepszy
W porównaniu z rundą jesienną w zespole zabraknie Jarosława Milcza oraz Jakuba Grądzkiego. Pierwszy z nich zagrał 577 minut w III lidze i zdobył jedną bramkę, zaś "Ącki" zaliczył zaledwie 48 minut i spróbuje swoich sił w Podlasiu Biała Podl..
Nie do końca spełnili moje oczekiwania. Mało grali, a jeśli są to zawodnicy z zewnątrz, wolę postawić na wychowanków i by oni próbowali sił w seniorach
- dodaje.
Bartek w CLJ-ocie
Szansę na granie w większym wymiarze czasowym będzie miał Bartosz Madejski. Rosły defensor urodzony w 1998 roku wiosną będzie występował w Centralnej Lidze Juniorów w barwach Akademii Piłkarskiej TOP-54.
Dwóch Kotów w Orlętach
Panek dołączy do drużyny wychowanków: Jakuba Kota oraz Radosława Cieślaka. Obaj to zawodnicy urodzeni w 1997 roku. Pierwszy z nich jest obrońcą i bratem Arkadiusza, zaś drugi gra w środku boiska.
Powrót Rycaja
Po dwuipółletniej przygodzie w Polesiu Kock do Orląt wróci Karol Rycaj. Pomocnik rewelacyjnego beniaminka IV ligi już po zakończeniu rundy jesiennej trenował w klubie, którego jest wychowankiem. Panek nie ukrywa, że chciał go mieć w swojej drużynie. 21-latek z pewnością będzie chciał udowodnić, że w przeszłości za wcześnie postawiono na nim krzyżyk, bez większego żalu pozwalając odejść do ekipy z Kocka. Dla zespołu Artura Dadasiewicza byłaby to ogromna strata, bo od momentu przyjścia do Polesia, Rycaj był kluczowym graczem zespołu. W ostatniej rundzie zagrał najwięcej minut ze wszystkich zawodników, strzelił sześć bramek i miał ogromny wkład w grę beniaminka IV ligi.
"Łaki" w Orlętach?
Być może w Radzyniu znów zobaczymy Mateusza Łakomego. 21-latek grał w biało-zielonych barwach w sezonie 2013/2014 i był podstawowym obrońcą. Następnie co rundę przenosił się do innego klubu, kolejno: Orląt Łuków, Podlasia, a jesień spędził w czwartoligowym Hutniku Warszawa. Wychowanek Wisły Puławy jest już po słowie z trenerem i być może będzie chciał powalczyć o miejsce w defensywie.
Co ze Szpakiem?
Czy Orlęta opuści najlepszy strzelec pierwszej części sezonu. Damian Szpak rozpoczął przygotowania do rewanżów w Górniku Łęczna, którego jest zawodnikiem. Do klubu z Radzynia jest wypożyczony do końca sezonu. Autor ośmiu trafień być może znajdzie się w kadrze drużyny z Ekstraklasy na obóz, który odbędzie się na Litwie. 22-latek po zakończeniu rundy jesiennej wyjechał na testy do Olimpii Grudziądz, lecz nie zyskał uznania w oczach Jacka Paszulewicza.
Nie otrzymał konkretów. Przekonuję go, by nie stracił stycznia i lutego na jeżdżenie po testach i normalnie przygotowywał się z nami. Wiosną strzeli kilka goli i wtedy będzie miał większą szansę na grę w wyższej lidze
- kończy Panek.
"Kociak" w Norwegii
Arkadiusz Kot do końca stycznia będzie przebywał w Norwegii, gdzie wyjechał do pracy.
SPARINGI ORLĄT
31.01., Lublinianka Lublin
06.02., Motor Lublin
13.02., Powiślak Końskowola
20.02., Lewart Lubartów
27.02., Avia Świdnik
05.03., Polesie Kock
12.03., Podlasie Biała Podl.
GIEŁDA TRANSFEROWA
ODCHODZĄ: Michał Szpak (Górnik Łęczna? - skrócenie wypożyczenia), Jakub Milcz (szuka klubu), Jakub Grądzki (Podlasie Biała Podl.?), Bartosz Madejski (AP TOP-54 Biała Podl.).
PRZYCHODZĄ: Mateusz Łakomy (Hutnik Warszawa?), Karol Rycaj (Polesie Kock), Jakub Kot, Radosław Cieślak (obaj z drużyny juniorów).