Radny: starosta wprowadził w błąd mieszkańców Polskowoli
-11 czerwca br. odbyła się sesja Rady Powiatu, w której uczestniczyłem. Byłem tam dlatego, że po raz kolejny starosta powiatu radzyńskiego, Szczepan Niebrzegowski wprowadził w błąd mieszkańców mojej miejscowości, odnośnie remontu drogi Kąkolewnica- Brzozowica - odczytał radny z Polskowoli.
- Chciałem tą blyskawiczną zmienioną decyzję starosty wyjaśnić.
Jóźwiak: starosta obiecał remont
Pomysłów na przebudowę drogi Kąkolewnica-Brzozowica było kilka. Jednak najbardziej wiarygodne były te informacje, które zostały podane do publicznej wiadomości. Radny powrócił do początku problemu. Odniosł się do styczniowego numeru naszej gazety i artykułu "47 mln na asfalt, żeby samorząd był atrakcyjny dla wyborców". W tekście starosta podał m. in. remont drogi w Polskowoli. Podał również datę realizacji, czyli rok 2021, a także koszt inwestycji i podział pieniędzy. Niestety, powiat zmienił zdanie.
2 czerwca, starosta spotyka się z radnymi
Pojawiały się kolejne pomysły. Najbardziej wiarygodny pomysł przebudowy pojawił się 2 czerwca br. na wspólnym posiedzeniu wszystkich stałych komisji Rady Gminy, na który przybył starosta z zarządem. Przedstawił popozycję realizacji zadań inwestycyjnych na drogach powiatowych na terenie naszej gminy - odtworzył chronologię zdarzeń Jóźwiak. - Jedną z nich był remont drogi Kąkolewnica-Polskowola (do mostu)na odcinku ok. 3 km.
Wszyscy obecni na posiedzeniu przychylili się do propozycji starosty. Dla mieszkańców Polskowoli była to wspaniała wiadomość. Była, bo zaledwie po 24 godzinach starosta zmienił zdanie. Jak sam przyznał - "pod naciskiem pewnych osób". Ja i mieszkańcy Polskowoli czujemy się lekceważeni i oszukiwani
- wyjaśniał powody udania się na powiatową sesję.
Zostaliśmy wykiwani
- Kto miał na starostę taki wpływ, że tak szybko zmienił swoją decyzję? - pytał Jóźwiak.
- Na każde moje pytanie starosta odpowiadał wymijająco. Dlatego nie uzyskałem odpowiedzi na żadne pytanie. Wręcz przeciwnie, odniosłem wrażenie, że starosta próbował mnie obarczyć winą - kontynuował radny. - Miałem inne pytania, ale nie udzielono mi glosu. Szybko zakończono dyskusję - odczytał.
Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Radzyńkiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.